Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Już tylko meble i gotowe. Po długim remoncie pałac Potockich w Miedzyrzecu Podlaskim zostanie otwarty dla mieszkańców.
Prace ruszyły w 2021 roku. – Cieszę, że wyremontowaliśmy ten obiekt i będzie on służył mieszkańcom w każdym wieku i z różnymi zainteresowaniami– mówi Paweł Łysańczuk, zastępca burmistrza.
Dawny blask okresu dwudziestolecia międzywojennego odzyskały m.in. jadalnia, oranżeria czy pokój hrabiego. Przywrócono też choćby mozaikowe parkiety. Obecnie trwa jeszcze meblowanie i wyposażanie tych wnętrz. Wiadomo, co się w nich znajdzie. Na pewno będzie to Izba Regionalna Ziemi Międzyrzeckiej. – Korzystanie z niej będzie bezpłatne. Co ważne, zbiory będą gromadzone i przechowywane pod okiem doświadczonych muzealników– zaznacza zastępca burmistrza.
Swoje miejsce znajdzie tam również stała wystawa rzeźb Henryka Burzca, artysty pochodzącego z tego miasta. – Planujemy też utworzenie dyskusyjnego klubu filmowego. W pałacu znajduje się sala projekcyjna– przypominają urzędnicy.
Niewątpliwie, atrakcją będzie Sowa, czyli strefa odkrywania, wyobraźni i aktywności, przy tworzeniu której Międzyrzec współpracował z Centrum Nauki Kopernik.
– To ogromne wyróżnienie dla naszego miasta, bo konkurencja była bardzo duża. Jestem przekonany, że poznawanie tajników wiedzy poprzez zabawę i eksperymenty to najlepszy sposób edukacji – podkreśla Łysańczuk. Taka strefa będzie gotowa w przyszłym roku.
Inwestycja kosztowała blisko 4 mln zł, z czego 2,2 mln zł to zewnętrzne dofinansowania. W ostatnich kilkudziesięciu latach w pałacu mieścił się m.in. dom dziecka, filia Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i łódzkiej Wyższej Szkoły Humanistyczno–Ekonomicznej.
