Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zabrali głos na forum portalu internetowego, a teraz mogą
za to trafić nawet na dwa lata do więzienia. Bo prezes Hrubieszowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej poczuł się pomówiony.
– Prowadzimy dochodzenie w sprawie pomówienia prezesa HSM o postępowanie narażające go na utratę zaufania potrzebnego do sprawowania funkcji – informuje Jadwiga Lachowska, zastępca prokuratora rejonowego w Hrubieszowie.
O co chodzi? W sierpniu obfite opady deszczu dały się we znaki mieszkańcom należącego do spółdzielni bloku. Woda wlewała się do piwnic, suszarni i wózkowni. Temat podjął portal internetowy www.lubiehrubie.pl. Mieszkańcy skarżyli się na opieszałość szefostwa spółdzielni. Łyżkę dziegciu dołożyły osoby odwiedzające stronę internetową. – Czy wreszcie ktoś ruszy d... i coś w tej kwestii zrobi? Chyba nie, bo, po co. Lepiej siedzieć na d... i kombinować kasę na własne konto – konstatował internauta, używający pseudonimu „Krucza 17”. – Czas rozpędzić to towarzystwo wzajemnej adoracji – nawoływał „Lokator”.
Prezes HSM poczuł się zniesławiony wpisami. – Godziły w moją osobę – mówi Zbigniew Teterycz, prezes HSM, który kandyduje z KKW Lewica i Demokraci do Rady Miasta Hrubieszów. – Wypisywano na mnie nieprawdziwe rzeczy. Nie mogłem ustalić personaliów internautów, dlatego powiadomiłem organy ścigania.
– Nieraz na naszych stronach pojawiały się niepochlebne komentarze dotyczące działalności różnych władz. To jest cena, jaką się płaci w dzisiejszych czasach za piastowanie pewnych stanowisk w demokratycznym państwie. Jeśli ktoś tego nie pojmuje, powinien zrezygnować i zająć się uprawą ogródka w zakolu Huczwy – uważa Maciej Łyko, administrator www.lubiehrubie.pl, którą miesięcznie odwiedza 5 tys. osób.
Prokuratura zwróciła się tymczasem do firmy home.pl w Szczecinie, gdzie znajduje się serwer hrubieszowskiego portalu o podanie personaliów osób rejestrujących się na stronie internetowej pod nickami „Krucza 17”, „Lokator”, „Lokator HSM”, „Olek” i „Lok”. – Czekamy na odpowiedź – mówi prokurator Lachowska. – Za pomówienie w środkach masowego komunikowania grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Czego oczekuje prezes HSM? – Chciałbym się spotkać z tymi osobami twarzą w twarz i zapytać je, dlaczego napisały nieprawdę – mówi.
O co chodzi? W sierpniu obfite opady deszczu dały się we znaki mieszkańcom należącego do spółdzielni bloku. Woda wlewała się do piwnic, suszarni i wózkowni. Temat podjął portal internetowy www.lubiehrubie.pl. Mieszkańcy skarżyli się na opieszałość szefostwa spółdzielni. Łyżkę dziegciu dołożyły osoby odwiedzające stronę internetową. – Czy wreszcie ktoś ruszy d... i coś w tej kwestii zrobi? Chyba nie, bo, po co. Lepiej siedzieć na d... i kombinować kasę na własne konto – konstatował internauta, używający pseudonimu „Krucza 17”. – Czas rozpędzić to towarzystwo wzajemnej adoracji – nawoływał „Lokator”.
Prezes HSM poczuł się zniesławiony wpisami. – Godziły w moją osobę – mówi Zbigniew Teterycz, prezes HSM, który kandyduje z KKW Lewica i Demokraci do Rady Miasta Hrubieszów. – Wypisywano na mnie nieprawdziwe rzeczy. Nie mogłem ustalić personaliów internautów, dlatego powiadomiłem organy ścigania.
– Nieraz na naszych stronach pojawiały się niepochlebne komentarze dotyczące działalności różnych władz. To jest cena, jaką się płaci w dzisiejszych czasach za piastowanie pewnych stanowisk w demokratycznym państwie. Jeśli ktoś tego nie pojmuje, powinien zrezygnować i zająć się uprawą ogródka w zakolu Huczwy – uważa Maciej Łyko, administrator www.lubiehrubie.pl, którą miesięcznie odwiedza 5 tys. osób.
Prokuratura zwróciła się tymczasem do firmy home.pl w Szczecinie, gdzie znajduje się serwer hrubieszowskiego portalu o podanie personaliów osób rejestrujących się na stronie internetowej pod nickami „Krucza 17”, „Lokator”, „Lokator HSM”, „Olek” i „Lok”. – Czekamy na odpowiedź – mówi prokurator Lachowska. – Za pomówienie w środkach masowego komunikowania grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Czego oczekuje prezes HSM? – Chciałbym się spotkać z tymi osobami twarzą w twarz i zapytać je, dlaczego napisały nieprawdę – mówi.
