Jeszcze w tym miesiącu mieszkańcy Białej Podlaskiej usłyszą w swych odbiornikach program nowej stacji. Dobiega końca montaż nadajnika białostockiego Radia Racja adresującego swój program do mniejszości białoruskiej.
Kiedy ruszy nowe radio? – Wszystko zależy od tego, kiedy wykonawca zakończy montaż nadajnika w Białej Podlaskiej. Wiele tu zależy od pogody, bo takie prace nie mogą być prowadzone podczas deszczu – wyjaśnia Eugeniusz Wappa, szef Radia Racja.
– Pewnie z próbną emisją wystartujemy pod koniec miesiąca – dodaje.
Na początku mieszkańcy Białej Podlaskiej nie dostaną informacji o swoim mieście i regionie. Przez dwa, trzy miesiące w ramach próbnej emisji nadawany będzie ten sam program, który płynie z Białegostoku. Po zakończeniu testów zostanie on rozszerzony o lokalne informacje.
– Będziemy poruszać sprawy współpracy transgranicznej oraz wymiany kulturalnej i gospodarczej regionu – zapowiada szef stacji. Nie chce jednak zdradzić, jakie będą proporcje między audycjami nadawanymi po polsku i po białorusku. Ale główna strona internetowa rozgłośni jest w języku białoruskim.
Początkowo nie będzie w Białej Podlaskiej studia z prawdziwego zdarzenia, do którego można by zapraszać lokalnych rozmówców. Stacja planuje przyjąć jedynie korespondenta lub korespondentów, którzy będą przesyłać materiały do białostockiej centrali.
Przyznanie częstotliwości Radiu Racja przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji wiosną tego roku wzbudziło wiele kontrowersji. Nie spodobało się to konkurencyjnym firmom, które starały się o tę częstotliwość, ale też części mieszkańców i samorządowców.
Podnosili, że Biała zasłużyła na nowe radio nadające po polsku.
KRRiT postanowiła jednak inaczej. – Zdecydowała szczególna misja tej stacji związana z nadawaniem w języku białoruskim dla mniejszości białoruskiej w Polsce – tłumaczyła nam wtedy Agnieszka Ogrodowczyk, dyrektor Departamentu Koncesyjnego KRRiT.