Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Z nowym zespołem i z nowymi piosenkami wystąpi w sobotę (5.12) w lubelskiej restauracji artystycznej Czarny Tulipan Jola Sip.
Sip znana jest bardziej jako żeński rodzynek bardowskiej Federacji niż artystka solowa. Karierę indywidualną rozwija bowiem w cieniu zespołowych przedsięwzięć, nieśmiało i długimi z przerwami. Tylko ona i Piotr Selim nie dorobili się dotąd własnego albumu.
A zapowiadało się tak dobrze. Jesień z Poezją w Świdniku w 1995 roku – 1. nagroda. Ogólnopolskie Spotkania z Piosenką Kabaretową Ospa w Ostrołęce w 1995 roku – Grand Prix. Festiwal Piosenki Studenckiej Łykend we Wrocławiu w 1996 roku – 1. nagroda. Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie w 1996 roku – 2. nagroda. Festiwal Kultury Ekologicznej w Józefowie w 1996 roku – 1. nagroda. I jeszcze udział w koncercie Przeboje Laureatów XXXIII Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej Opole ‘96.
W latach 90. i na początku lat 00. występowała też z bardzo dobrymi recitalami, na które składały się głównie piosenki napisane przez Jana Kondraka. Jeden z koncertów, który odbył się ponad dziesięć lat temu w Kawiarni Artystycznej "Hades”, należy do najbardziej profesjonalnych w historii lubelskiej estrady.
Imponował jakością muzyczną i literacką repertuaru. Urzekał wspaniałym śpiewem, obdarzonej mocnym głosem o sporej skali i potrafiącej z wyczuciem stopniować jego dynamikę, a do tego zachowującej się pewnie i z fasonem.
Zaskakiwał też dopracowaniem piarowskim. Na dziennikarzy czekały na stolikach eleganckie pakiety z zestawem wszystkich wykonywanych tego wieczoru tekstów, z biogramem artystki i nazwiskami towarzyszących jej muzyków z rockowej kapeli.
Kilka lat później Sip zaprosiła nas do Miejskiego Ośrodka Kultury w Świdniku na koncert będący próbą generalną przed sesją nagraniową do jej debiutanckiego albumu pt. "A poza tym…”. Koncert się odbył, sesja została zrealizowana. Nagrano czternaście znakomitych utworów, m.in. "Herbata z cytryną”, "Mój, nie mój”, "Ballada przedpokojowa”, "Barmanjola”, "Film”, "Anioł u poduszki”, "Chodź do mnie, wodo”, "Kołysanka starowinka”, "Chcę cię obronić” i "Imperium intymności”. Ale longplay się nie ukazał.
Od tamtej skuchy Sip coraz rzadziej występowała solo. Jednak pod koniec listopada niespodziewanie dała mało rozpromowany koncert w Domu Kultury Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Zobaczyliśmy ją i usłyszeliśmy z nowym świetnym zespołem – gitarzysta Piotr Bogutyn, kontrabasista Jarosław Goś, pianista Michał Iwanek, perkusista Krzysztof Redas i skrzypek Maksymilian Wosk – wykonującą piosenki z tekstami Dany Parys-White, Jacka Kaczmarskiego, Jana Kondraka i Jacka Musiatowicza, a także premierowe numery skomponowane przez Sip z członkami grupy do tekstów Barbary Kondrak i samej wokalistki.
I w takiej konstelacji personalno-repertuarowej artystka zaprezentuje się w sobotę w Czarnym Tulipanie. Początek koncertu o godz. 20. Adres: ul. Grodzka 1. Bilety po 15 zł. Warto przyjść!
A zapowiadało się tak dobrze. Jesień z Poezją w Świdniku w 1995 roku – 1. nagroda. Ogólnopolskie Spotkania z Piosenką Kabaretową Ospa w Ostrołęce w 1995 roku – Grand Prix. Festiwal Piosenki Studenckiej Łykend we Wrocławiu w 1996 roku – 1. nagroda. Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie w 1996 roku – 2. nagroda. Festiwal Kultury Ekologicznej w Józefowie w 1996 roku – 1. nagroda. I jeszcze udział w koncercie Przeboje Laureatów XXXIII Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej Opole ‘96.
W latach 90. i na początku lat 00. występowała też z bardzo dobrymi recitalami, na które składały się głównie piosenki napisane przez Jana Kondraka. Jeden z koncertów, który odbył się ponad dziesięć lat temu w Kawiarni Artystycznej "Hades”, należy do najbardziej profesjonalnych w historii lubelskiej estrady.
Imponował jakością muzyczną i literacką repertuaru. Urzekał wspaniałym śpiewem, obdarzonej mocnym głosem o sporej skali i potrafiącej z wyczuciem stopniować jego dynamikę, a do tego zachowującej się pewnie i z fasonem.
Zaskakiwał też dopracowaniem piarowskim. Na dziennikarzy czekały na stolikach eleganckie pakiety z zestawem wszystkich wykonywanych tego wieczoru tekstów, z biogramem artystki i nazwiskami towarzyszących jej muzyków z rockowej kapeli.
Kilka lat później Sip zaprosiła nas do Miejskiego Ośrodka Kultury w Świdniku na koncert będący próbą generalną przed sesją nagraniową do jej debiutanckiego albumu pt. "A poza tym…”. Koncert się odbył, sesja została zrealizowana. Nagrano czternaście znakomitych utworów, m.in. "Herbata z cytryną”, "Mój, nie mój”, "Ballada przedpokojowa”, "Barmanjola”, "Film”, "Anioł u poduszki”, "Chodź do mnie, wodo”, "Kołysanka starowinka”, "Chcę cię obronić” i "Imperium intymności”. Ale longplay się nie ukazał.
Od tamtej skuchy Sip coraz rzadziej występowała solo. Jednak pod koniec listopada niespodziewanie dała mało rozpromowany koncert w Domu Kultury Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Zobaczyliśmy ją i usłyszeliśmy z nowym świetnym zespołem – gitarzysta Piotr Bogutyn, kontrabasista Jarosław Goś, pianista Michał Iwanek, perkusista Krzysztof Redas i skrzypek Maksymilian Wosk – wykonującą piosenki z tekstami Dany Parys-White, Jacka Kaczmarskiego, Jana Kondraka i Jacka Musiatowicza, a także premierowe numery skomponowane przez Sip z członkami grupy do tekstów Barbary Kondrak i samej wokalistki.
I w takiej konstelacji personalno-repertuarowej artystka zaprezentuje się w sobotę w Czarnym Tulipanie. Początek koncertu o godz. 20. Adres: ul. Grodzka 1. Bilety po 15 zł. Warto przyjść!
