Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Suchowola (pow. radzyński). We wtorek policjanci i strażacy znaleźli zwłoki 23-letniego Łukasza Przybysza. Zaginiony mężczyzna był widziany po raz ostatni w święta Bożego Narodzenia, w dyskotece Corrado.
Zwłoki odnaleziono w rowie melioracyjnym niedaleko szpitala w Suchowoli. Miejsce wskazała rodzina 23-latka, twierdząc, że zostało ustalone przez jasnowidza.
– Przy zmarłym był portfel z dokumentami. Dopiero sekcja zwłok pozwoli na ustalenie przyczyny śmierci mężczyzny – mówi Dariusz Łukasiak, oficer prasowy radzyńskiej policji.
Kilka tygodni temu Krzysztof Jackowski, znany polski jasnowidz, polecił szukać zwłok w chaszczach obok boiska w Suchowoli.
Łukasz Przybysz zaginął w nocy z 25 na 26 grudnia. Ostatni raz był widziany na dyskotece Corrado w Suchowoli, gdzie bawił się z siostrą Karoliną i trzema kolegami.
Z nagrań monitoringu dyskoteki wynika, że Łukasz trzy razy wychodził z budynku. Ostatni raz na 10 minut przed północą. Później obraz z kamery jest nieczytelny.
W tej sprawie jest wiele zagadek. Jedna z dziewczyn miała widzieć, jak jakiś chłopiec był bity na kanapie. Z kolei kurtka Łukasza znalazła się dopiero po kilku dniach. Wisiała w szatni dyskoteki.
Kilkakrotnie poszukiwania ciała Łukasza Przybysza prowadziła policja i rodzina zaginionego. Nie natrafiono jednak na żaden ślad.
– Przy zmarłym był portfel z dokumentami. Dopiero sekcja zwłok pozwoli na ustalenie przyczyny śmierci mężczyzny – mówi Dariusz Łukasiak, oficer prasowy radzyńskiej policji.
Kilka tygodni temu Krzysztof Jackowski, znany polski jasnowidz, polecił szukać zwłok w chaszczach obok boiska w Suchowoli.
Łukasz Przybysz zaginął w nocy z 25 na 26 grudnia. Ostatni raz był widziany na dyskotece Corrado w Suchowoli, gdzie bawił się z siostrą Karoliną i trzema kolegami.
Z nagrań monitoringu dyskoteki wynika, że Łukasz trzy razy wychodził z budynku. Ostatni raz na 10 minut przed północą. Później obraz z kamery jest nieczytelny.
W tej sprawie jest wiele zagadek. Jedna z dziewczyn miała widzieć, jak jakiś chłopiec był bity na kanapie. Z kolei kurtka Łukasza znalazła się dopiero po kilku dniach. Wisiała w szatni dyskoteki.
Kilkakrotnie poszukiwania ciała Łukasza Przybysza prowadziła policja i rodzina zaginionego. Nie natrafiono jednak na żaden ślad.
