Tajne, bo agent nie może pokazać twarzy. Tajnego, bo opowiada człowiek, który przez 15 lat działał w amerykańskich oddziałach specjalnych. Teraz jest konsultantem gry Medal of Honor. Gry, która ma pokazać prawdziwe oblicze wojny w Afganistanie.
Tu działały i działają specjalne oddziały pozostające pod komendą NCA (National Command Authority).
O tym zresztą opowiada konsultant gry Medal of Honor i były członek Tier 1 Operators.
Scenariusz kampanii ma być oparty na prawdziwych akcjach i ma być jak najbardziej realistyczny; tak pod względem fabuły jak i sposobu przedstawienia działań wojennych. Wcielając się w ludzi z Tier 1 Operators będziemy mieli pełną dowolność w wyborze broni, sprzętu, ekwipunku i umundurowania. Tu nie ma żadnych reguł: bierzemy na akcje to chcemy.
Również sposób prowadzenia akcji będzie dopuszczał dużą swobodę. Takie podejście w grze może się sprawdzić całkiem nieźle. Zwłaszcza, jeżeli mamy już dość całkowicie oskryptowanych zadań w stylu wspomnianego Modern Warfare.