Wkraczając na ranczo Danuty trzeba ładnie ukłonić się dwóm paniom o dość obfitych kształtach. To Lady Gaga i Fiona. Dosięgną każdego w promieniu 18 km.
– Grupę Wsparcia Ogniowego Zgrupowania Bojowego Bravo w FOB Warrior tworzą żołnierze, którzy w kraju służą w 1 Mazurskiej Brygadzie Artylerii w Węgorzewie – mówi dowódca grupy mjr Arkadiusz Rożnowski.
Podczas gdy w Polsce, ze względu na ograniczenia poligonów oddają strzały na odległości rzędu 4-5 km, tutaj sytuacja często wymaga, aby ich pociski raziły cele na dużo większych dystansach. Jak mówią gospodarze Rancza Danuty, na jednej zmianie oddają przeciętnie około 150 strzałów.
Nie bez znaczenia są również warunki klimatyczne, w jakich muszą służyć haubice Dany.
– Choć Dana nie jest specjalnie awaryjna, to jednak ze względu na duże zapylenie musimy szczególnie doglądać filtrów paliwa, oleju czy powietrza – mówi porucznik Marek Czyż, dowódca plutonu ogniowego.
Obecność Dan bardzo dobrze wpływa na samopoczucie żołnierzy z Warriora. To ich załogi w ciągu kilkudziesięciu sekund są w stanie uderzyć w miejsce skąd została wystrzelona rakieta przeciwnika.