Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Gry

6 września 2010 r.
17:11
Edytuj ten wpis

Mafia II: Co zrobili chłopcy z czeskiej ferajny (wideo)

0 11 A A
Mafia II
Mafia II (fot. 2K Czech)

W największym skrócie: mnóstwo dobrego i trochę złego. Recenzja gry Mafia II.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

FABUŁA
Twórcy, czyli czeskie studio 2K Czech, od samego początku twierdzili, że to właśnie opowieść w ich grze będzie najważniejsza.
I tak też jest. Naszego bohatera – młody Vito Scaletta – poznajemy na statku wpływającym do amerykańskiego portu. W raz ze swoją rodziną, Vito chce jednego: spełnienie swojego amerykańskiego snu.


Zamiast tego trafiają do podłej klitki w najgorszej dzielnicy Empire Bay. Ojciec Vita dostaje ciężką, a kiepską pracę w porcie. Rodzina ledwie wiąże koniec z końcem.


Kiedy Vito nieco dorośnie, razem ze swoim przyjacielem – Joe Barbarro – stwierdza, że nie o tym marzyli. Że są lepsze sposoby na wygodne życie. Jednak podczas skoku na sklep Vito zostaje złapany. Mając do wyboru więzienie albo służbę wojskową wybiera to drugie i tak trafiamy do Włoch w roku 1943. W czasie walk z włoskimi faszystami Vito zostaje ranny i odesłany do domu.


I tu wreszcie zaczyna się nasza przygoda podzielona na 15 świetnie skonstruowanych rozdziałów. W każdym mamy kilka przerywników filmowych zrealizowanych nie gorzej niż w filmie "Chłopcy z ferajny”. Zaczynając od najprostszych zadań (kradzież samochodu, kartek na benzynę czy zbieranie haraczy) powoli pniemy się w rodzinnej hierarchii.


Pod tym względem trudno coś grze zarzucić. Wszystkie filmy są zrealizowane po mistrzowsku i nawet grając drugi raz nie chce się ich "przewijać". Dobrze dobrane ujęcia i bardzo dosadny język (w polskiej wersji nawet bardziej) Postacie, które spotkamy w grze, są jeszcze lepsze. Towarzyszący nam niemal przez całą grę Joe to klasa sama dla siebie.


Specyficzny włoski akcent (gra została zlokalizowana kinowo, czyli oryginalne, angielskie głosy plus polskie napisy), dowcipy (choćby te o podrywaniu, które opowiada nam podczas jednej z pierwszych przejażdżek samochodem) czy wreszcie specyficzne podejście do mody (kiedy pokazuje nam swój nowy, różowy wystrój mieszkania) - rewelacja.


Niewiele gorzej prezentują się inni bohaterowie przestępczej sagi w czeskim wydaniu. W grze poznamy głowy kilka włoskich rodzin i ich żołnierzy. Ochroniarz Dereka, anemiczny lichwiarz, chiński handlarz narkotyków, irlandzki zbir...długo można tak wyliczać. Na tym tle części graczy najmniej podoba się... Vito Scaletta. W sumie to bufon, który bez żadnych rozterek wybiera przestępczą drogę i trudno go polubić.


Tak czy siak, pod względem fabularnym Mafia II jest bardzo dobra. A takich scen jak pijacka eskapada z truposzem w bagażniku nie powstydziłby się żaden film o zorganizowanych grupach przestępczych z włsokim rodowedem.


PLUSY:
Przemyślana konstrukcja fabularna gry, świetne postacie i jeszcze lepsze dialogi


MINUSY:
Mafia II to gra jednorazowa. Grając drugi raz będziemy robić i oglądać to samo. Nie możemy podjąć żadnych decyzji, nie mamy żadnego wpływu na przebieg zdarzeń. Owszem, w 11 akcie, w willi naszego przyjaciela, możemy się schować w dwóch czy trzech różnych miejscach. W zależności od tego, co wybierzemy, zobaczymy inny filmik.Również samo zakończenie gry mało komu się podoba (choć ja akurat do tej grupy nie należę).


Większość misji musimy zakończyć powrotem do domu. Albo grzecznie jedziemy samochodem przez pół miasta (a wtedy poza podziwianiem widoków i słuchaniem radia z doskonałą muzyką nie ma co robić), albo popełnimy wykroczenie i zacznie ścigać nas policja. Przy odrobinie pecha zginiemy i musimy powtarzać pół misji, bo gra zapisuje się dość rzadko.


Mafia II (fot. 2K Czech)

WALKA
Ani Vito, ani jego kumple nie są pacyfistami. A bez stosowania przemocy nie da się zrobić kariery w rodzinie. Ponieważ akcję obserwujemy z perspektywy trzeciej osoby, to oczywiście mamy w Mafii system osłon. Działa on tak, jak w większości gier akcji.


Wciskamy jeden przycisk i Vito przykleja się do ściany, murku, auta czy co mu tam po drodze wypadnie. Potem wystarczy się wychylić i ostrzeliwać. I trzeba przyznać, że w niektórych misjach wymiany ognia są fantastyczne. Z "żelami" na złomowisku, z konkurencyjną rodziną w hotelu, w destylarni czy w chińskiej restauracji.


Wybór broni jest klasyczny dla epoki. Pięć pistoletów, Tommy Gun i kilka karabinów, strzelba i w jednej misji MG-32. W sumie wystarcza.


Wart uwagi jest również całkiem widowiskowy model zniszczeń. Dowolne miejsce przed walką i po, to dwie różne sprawy.
Serie z karabinów odłupujące tynk na ścianach, pękające butelki w barze, fruwające w powietrzu kawałki szkła i płonące po trafieniu lampiony robią świetne wrażenie.
A przy okazji dodają grze odrobiny realizmu, bo musimy uważać na to, za czym się kryjemy. Przewrócony stół po kilku strzałach przestaje istnieć.


Na tym tle walka wręcz wypada blado.
Jest prosta i toporna.


Trzymając spację Vito kryje się za gardą i żaden przeciwnik nie zrobi mu krzywdy. W odpowiednim momencie wyprowadzamy cios (do wyboru są dwa) lub kombinację ciosów (do wyboru są dwie), aż wreszcie kończymy walkę efektowną animacją.


PLUSY:
Widowiskowe wymiany ognia, broń z epoki i model zniszczeń.


MINUSY:
Słabiutka walka wręcz, której jest za dużo (w sumie kilkanaście walk i cały szósty rozdział w którym co chwila musimy się z kimś bić). Nie zawsze najwyższych lotów sztuczna inteligencja naszych przeciwników (naszych towarzyszy też, ale oni są akurat nieśmiertelni i nie musimy się nimi przejmować).


Mafia II (fot. 2K Czech)

SAMOCHODY
Akcja gry toczy się w dwóch okresach: w 1943 i 1951 roku, stąd w grze mamy dwa zestawy aut. Oba fantastyczne. Są zwykłe samochody, sportowe coupe, kabriolety, dostawczaki, ciężarówki, autobusy, hot roady, taksówki i mlekowozy.


Jeździć możemy wszystkim, a wszystko prowadzi się rewelacyjnie. Gra oferuje dwa modele jazdy: zręcznościowy i realistyczny (z tym ostatnim, zwłaszcza w zimowym okresie gry jest naprawdę trudno).


Auta brudzą się podczas użytkowania (jak ktoś takich nie lubi, to przy stacjach benzynowych znajdzie myjnie) i są bardzo podatne na zniszczenia. Zacznie się od rysy, ale po krótkiej przejażdżce z nieprzepisową prędkością szybko stracimy lampy, przednią maskę, szyby czy drzwi. Równie dobrze możemy też stracić opony.


A po policyjnym czy gangsterskim pościgu dorobimy się ślicznych dziur po kulach. Prawie wszystkie auta możemy też przerabiać w garażach. Do wyboru mamy zmianę numerów i kolorów (przyda się, gdy policja poszukuje naszego auta), zmianę felg i dwa poziomy tuningu (podkręcenie silnika i poprawa właściwości jezdnych). Przerobione auta po odprowadzeniu do garażu mamy już na stałe, ale nic nie stoi na przeszkodzie by ukraść dowolne w mieście.


PLUSY:
Frajda z jazdy jest ogromna, bo mamy czym jeździć i gdzie: w Empire Bay nie brakuje dróg. A do tego są jeszcze trzy rozgłośnie radiowe z ponad 120 licencjonowanymi utworami Deana Martina, Howlin' Woolfa, Django Reinhardta, Benny'ego Goodmana…


MINUSY:
Właściwie brak. Jeżeli już, to brak prawdziwych nazw samochodów. Dlatego Buick Roadmaster Convertible w grze występuje jako Berkley Kingfisher, a Ford V-8 wagon jako Smith Deluxe Station Wagon, itd.


Mafia II (fot. 2K Czech)

EMPIRE BAY
Fikcyjne miasto, w którym znajdziemy mnóstwo odniesień do Nowego Jorku czy San Francisco. Tyle, że Empire Bay jest od nich ładniejsze. Trzeba Czechom przyznać, że odwalili kawał dobrej roboty i stworzyli jedną z piękniejszych i bardziej realistycznych lokacji w historii gier.


Tak jak stroje czy samochody, tak i samo miasto zmienia się w trakcie rozgrywki. Pierwszy raz do Empire Bay trafiamy zimą '43. W centrum znajdziemy lepsze auta, droższe sklepy, elegancko ubranych przechodniów i więcej reklam. W biednych dzielnicach czekają na nas wraki aut na podwórkach czy rupieciarnie przy garażach.


W 1951 wszystko wygląda inaczej. Nowe sklepy, inne reklamy i samochody, nowa moda. Tam, gdzie były slumsy, teraz jest miła okolica z domkami jednorodzinnymi.


Niemniej drobiazgowo potraktowano kilka wnętrz, do których Vito może wejść. Mamy kilka lokali gastronomicznych i mieszkań, w których poziom szczegółów przekracza normę oferowaną przez inne tytuły.


Empire Bay to kompletna kreacja artystyczna, a odkrywanie nowych miejsc to jedna z milszych dodatkowych atrakcji. Złomowisko, doki portowe, nieczynna fabryka, park albo jakaś podła i ciemna okolica. Miasto jest w całości otwarte od początku gry i tylko kilka lokacji jest "jednorazowych", dostępnych wyłącznie w czasie konkretnej misji (ale głównie są to jakieś pomieszczenia).


Równie pozytywne wrażenie robią mieszkańcy. A to spotkamy kłócących się po stłuczce kierowców, a to patrol pędzący do interwencji, a to kobietę, która poślizgnęła się na ulicy czy obwiesia kupującego hot doga.


PLUSY:
Pięknie i drobiazgowo zaprojektowane, "żyjące" miasto...


MINUSY:
...w którym czasami nie ma co robić. Jeżeli w kolejnych misjach do celu będziemy zmierzać najkrótszą drogą nie podpadając policji, nie zobaczymy połowy Empire Bay.


Na dodatek w grze brakuje misji pobocznych (nie licząc zbierania gotówki w jednym z ostatnich rozdziałów). Owszem, dodatkowe fuchy będą dostępne w kolejnych DLC, wokół których już się rozpętała burza. We wcześniejszych zapowiedziach twórcy mówili o kilku zakończeniach i misjach dodatkowych.


Jeden ze scenarzystów gry (już nie pracujący), twierdzi, że z Mafii II wycięto całkiem spore fragmenty gotowej gry właśnie po to, by sprzedawać je w postaci płatnych dodatków. I coś jest na rzeczy, bo moderzy dodali już kilka opcji (tryb swobodnej jazdy już jest, multi ma być). I pewnie po kilku dodatkach korzystanie ze stacji benzynowych albo małej gastronomii będzie miało większy sens.


Na razie zostaje jeżdżenie, zbieranie listów gończych i archiwalnych rozkładówek Playboya i ucieczki przed policją. Lub walka z miejscowymi bandziorami, jeżeli akurat ukradniemy wóz niewłaściwej osobie.


WERDYKT
Nie sposób nie docenić wysiłku włożonego w grę.
Nie sposób nie chwalić dobrej fabuły z kilkoma misjami, które długo będziemy pamiętać.
Nie sposób wybrzydzać na piękne miasto, samochody i miejsca, w które możemy nimi dojechać.
Nie sposób nie zauważyć, że pod względem graficznym Mafia II to jedna z ładniejszych gier.
Nie sposób też nie narzekać na to, czego w Mafii zabrakło (albo wycięto).


Za kilkanaście miesięcy, kiedy gra wyjdzie w jednym pudełku ze wszystkim dodatkami, będzie to jedna z lepszych inwestycji. Bo już teraz jest bardzo dobra.
Nasza Ocena: 5/6.


Pozostałe informacje

Magia świąt w azjatyckim stylu. Trwa festiwal Akira Hello Christmas
zdjęcia
galeria
film

Magia świąt w azjatyckim stylu. Trwa festiwal Akira Hello Christmas

Cosplay, manga, horoskopy, warsztaty i gry planszowe, a to wszystko w świątecznym klimacie. Dwudniowy festiwal Akira to gratka dla fanów kultury azjatyckiej.

AZS UMCS Lublin zaprasza na mecz siatkarek. Biletem wstępu słodycze

AZS UMCS Lublin zaprasza na mecz siatkarek. Biletem wstępu słodycze

Dzisiaj sezon 2024/2025 rozpoczną siatkarki DRS AZS UMCS Lublin. Akademiczki na inaugurację zagrają u siebie z Feniks AZS Politechnika Lubelska. Spotkanie zaplanowano na godz. 18 w sali ZS nr 5 przy ul. Elsnera.

Ostra sobota w lubelskiej klubokawiarni - zdjęcia
foto
galeria

Ostra sobota w lubelskiej klubokawiarni - zdjęcia

Ostra Sobota w Klubokawiarni OSTRO! Za didżejką stanął jeden z najlepszych didżejów w Polsce - 69beats oraz Szop-n! Jak zawsze było dużo fajnej muzyki. Jeśli jesteście ciekawi jak było, to zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

Zimowe warunki na drogach zbierają żniwo. Wypadki w regionie

Zimowe warunki na drogach zbierają żniwo. Wypadki w regionie

Śliska nawierzchnia i niedostosowanie prędkości do warunków drogowych były przyczyną dwóch zdarzeń, do których doszło wczoraj i dziś rano w Chotyłowie i Białej Podlaskiej. Policja apeluje o ostrożność za kierownicą oraz dostosowanie stylu jazdy do panujących warunków atmosferycznych.

Górnik Łęczna zremisował ósmy mecz w rundzie jesiennej

Górnik Łęczna dwa razy prowadził z GKS Tychy, ale kompletu punktów nie wywalczył

Po 16. kolejkach Górnik Łęczna miał na koncie siedem remisów na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Tym razem do Łęcznej przyjechał GKS Tychy, a więc drużyna, która w tym sezonie punktami dzieliła się do tej pory aż 10-krotnie. W meczu padły aż cztery gole, ale obie drużyny solidarnie podzieliły się punktami po raz kolejny.

Raz, dwa, trzy "i,,...
galeria

Raz, dwa, trzy "i,,...

W dniach 23-25 listopada w Lublinie odbywa się 3. FIT – Festiwal Improwizacji Teatralnych, który zaprasza publiczność do świata spontanicznych spektakli, pełnych kreatywności i interakcji. Wydarzenie odbywające się w Domu Kultury LSM to wyjątkowa okazja, by doświadczyć magii, improwizacji i zabawy.

Stella Johnson wróciła do gry po przerwie spowodowanej kontuzją

Polski Cukier AZS UMCS do przerwy prowadził we Wrocławiu, a przegrał ze Ślęzą ponad 20 punktami

Polski Cukier AZS UMCS Lublin został rozgromiony we Wrocławiu. Zespołowi, który aspiruje do medali mistrzostw Polski takie porażki nie przystoją.

Świetny początek i wygrana Azotów z MMTS Kwidzyn

Świetny początek i wygrana Azotów z MMTS Kwidzyn

Azoty Puławy świetnie rozpoczęły mecz w Kwidzynie i ostatecznie pokonały Energę Borys MMTS 35:32

(Po lewej Radosław Dobrowolski, rektor UMCS w Lublinie. Po prawej Jakub Banaszek, prezydent Chełma.)

Oddział UMCS w Chełmie? Jest porozumienie między prezydentem a rektorem

Włodarz Chełma zadeklarował nawiązanie trwałej współpracy z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Efektem tego porozumienia jest utworzenie Centrum Kompetencji Europejskich w mieście - miejsce, które ma stać się ważnym ośrodkiem edukacji i miejscem pracy w regionie.

Tak obecnie prezentuje się ulica Granatowa w Lublinie

Ulica Granatowa w Lublinie dziurawa jak ser szwajcarski. Niedługo może się to zmienić

Prace projektowe nad ulicą Granatową miały nabrać tempa, jednak mieszkańcy Węglina Południowego jeszcze poczekają na realizację obietnic. Radna Anna Glijer interweniuje w sprawie poprawy bezpieczeństwa i komfortu użytkowników tej ulicy i dopytuje o miejsca parkingowe. Miasto zapewniało, że prace ruszą, jednak pojawił się duży problem.

Lewart zakończył 2024 rok porażką

KS Wiązownica pokonał Lewart Lubartów w meczu o sześć punktów

Na koniec 2024 roku i na początek rundy wiosennej Lewart zagrał bardzo ważne spotkanie w Wiązownicy. Przed pierwszym gwizdkiem obie ekipy w tabeli dzieliło pięć punktów. Beniaminek z Lubartowa miał szansę, żeby znacznie ten dystans zmniejszyć. Niestety, goście przegrali 0:2. A to oznacza, że przerwę w rozgrywkach przezimują na przedostatnim miejscu.

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?
wybory prezydenckie

Rafał Trzaskowski kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Co myślą o tym wyborze lubelscy politycy?

Radosław Sikorski w starciu z Rafałem Trzaskowskim, tym żyła polska scena polityczna od kilku dni. Dzisiaj to, kto będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta RP jest już jasne. Co o wyborze prezydenta Warszawy na kandydata myślą politycy z naszego regionu?

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Nieudane pożegnanie Wisły Puławy ze swoimi kibicami

Po blisko dwóch tygodniach przerwy Wisła Puławy wróciła do walki o punkty. Jednak w ostatnim w 2024 roku na swoim stadionie podopieczni trenera Macieja Tokarczyka nie dali swoim kibicom powodów do radości. Marcin Stromecki i spółka przegrali aż 0:4

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Nieudane pożegnanie stadionu, Chełmianka tylko zremisowała ze Starem

Chełmiance bardzo zależało, żeby pozytywnym akcentem zakończyć 2024 rok. Gospodarze przede wszystkim chcieli się zrewanżować Starowi Starachowice za porażkę na inaugurację aż 1:5. Dodatkowo w sobotę biało-zieloni żegnali się ze swoim stadionem, który będzie teraz remontowany. Pożegnanie nie do końca się jednak udało. Mecz zakończył się remisem 1:1, a kibice mieli sporo pretensji do działaczy, że nie wszyscy weszli na trybuny.

Nagrodzeni uczniowie III edycji programu "Aktywni Błękitni - szkoła przyjazna wodzie".

Nauka przez działanie. Startuje IV edycja programu „Aktywni Błękitni”

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Lublinie ponownie zaprasza do udziału w ogólnopolskim programie „Aktywni Błękitni - szkoła przyjazna wodzie”. Na uczestników czekają warsztaty, wycieczki - a dla najlepszych - konkursy z nagrodami.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium