Szczur, świnia i trudne do zidentyfikowania stwory zakryły dzisiaj plakaty wyborcze kandydatów do rady miasta w Lublinie. Jeśli znajdą się winni, mogą trafić nawet do aresztu.
Obok jest dopisek – "Nasz kandydat do rady miasta”. Część dziwnych plakatów wklejono na ogłoszenia realnych kandydatów, min. Piotra Drehera, czy Marcina Nowaka.
Policja przyznaje, że w ten sposób jest łamane prawo. - Zgodnie z przepisami, każdy, kto umyślnie uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną lub też w inny sposób umyślnie uniemożliwia zaznajomienie się z takim ogłoszeniem, podlega karze aresztu albo grzywny – mówi Anna Smarzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.