Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Czytelnik Piotr)
Magistrat zajmie się sprawą nielegalnego parkowania samochodów w Parku Ludowym. Zmotoryzowani odwiedzający odbywające się w miniony weekend targi budowlane zostawiali auta na trawnikach.
O problemie poinformował pan Piotr z Lublina, zbulwersowany sytuacją:
– Parking był zajęty przez jakieś namioty i grille, natomiast stada samochodów stały w parku: w alejkach i na trawnikach. W parku grunt jest podmokły, ziemia miękka, od jednego przejazdu robią się głębokie koleiny – pisze pan Piotr.
Powiadomiony przez nas o sprawie Urząd Miasta zapowiada już interwencję. – Umówiliśmy się z targami na wizję lokalną, po której będę chciał zorganizować spotkanie ze Strażą Miejską – mówi Józef Wrona z Wydziału Ochrony Środowiska.
– Pewnie imprez targowych będzie więcej, stąd pomoc Straży Miejskiej może być konieczna, bo my nie mamy możliwości nakładania na nikogo mandatów. Za niszczenie samochodem terenów zielonych można dostać mandat w wysokości nawet 500 złotych.
– Parking był zajęty przez jakieś namioty i grille, natomiast stada samochodów stały w parku: w alejkach i na trawnikach. W parku grunt jest podmokły, ziemia miękka, od jednego przejazdu robią się głębokie koleiny – pisze pan Piotr.
Powiadomiony przez nas o sprawie Urząd Miasta zapowiada już interwencję. – Umówiliśmy się z targami na wizję lokalną, po której będę chciał zorganizować spotkanie ze Strażą Miejską – mówi Józef Wrona z Wydziału Ochrony Środowiska.
– Pewnie imprez targowych będzie więcej, stąd pomoc Straży Miejskiej może być konieczna, bo my nie mamy możliwości nakładania na nikogo mandatów. Za niszczenie samochodem terenów zielonych można dostać mandat w wysokości nawet 500 złotych.
