Za spowodowanie pod wpływem alkoholu wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym odpowie przed sądem 19-letni mieszkaniec gminy Hrubieszów. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności oraz dożywotnia utrata prawa jazdy.
Na miejscu zginął siedzący z tyłu za kierowcą 20-letni Mateusz K. z Nieledwi, a pozostali pasażerowie doznali obrażeń (najciężej ranna była Magdalena T., która trafiła do szpitala m.in. z urazem klatki piersiowej i złamanym palcem).
Kierowca miał w organizmie 1,4 promila alkoholu. Z wypadku wyszedł bez poważniejszych obrażeń. Jak ustalono, Emil Z. był ze znajomymi na poprawinach po studniówce, gdzie pił alkohol.
Po zakończonej imprezie młodzież udała się samochodem po kolejne trunki do sklepu nocnego przy ul. Kolejowej, które zamierzali wypić na jednym z podhrubieszowskich parkingów. Po alkohol pojechało w sumie 8 osób, ale trójka pasażerów przesiadła się później do innego auta.
Do tragicznego wypadku doszło, gdy jechali z zaopatrzeniem w ustronne miejsce. Emil Z. przeholował z prędkością, z opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego wynika, że na drodze, gdzie występuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, kierowca BMW miał na liczniku 110 km/h. Dodatkowo samochód był niesprawny technicznie.
– Oskarżyliśmy Emila Z. o to, że nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co doprowadziło do wypadku ze skutkiem śmiertelnym – informuje Artur Kubik, szef Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie, która skierowała do sądu akt oskarżenia.
Oskarżony, który wcześniej był już karany m.in. za kradzieże, do tej pory przebywa w areszcie tymczasowym. Przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.
Rok wcześniej w tym samym miejscu doszło do podobnego wypadku. Wtedy też zginął człowiek.