Umiarkowanie zadowoleni wyszli z matury z języka polskiego 2011 lubelscy uczniowie. – Spodziewaliśmy się, że będzie gorzej. Łatwo nie było, ale dało się napisać – mówili tuż po egzaminie. Zobacz pytania i odpowiedzi.
– Jestem zadowolona. Spodziewałam się "Nad Niemnem” i "Wesela”, a tych lektur bardzo nie lubię. Na szczęście była "Granica”, wiec powinno być dobrze – mówi Olena Boczkowska z V LO w Lublinie.
"Granica” pojawiła się wśród tematów wypracowania – najdłuższej części egzaminu. Odnosząc się do fragmentów książki Zofii Nałkowskiej należało napisać charakterystykę Justyny, opisać jej relacje z Zenonem Ziembiewiczem oraz przestawić, jak ich relacje, postrzegane przez innych bohaterów powieści wpływają na widzenie jej postaci przez czytelnika.
Uczniowie mogli wybrać także drugi temat. Trzeba w nim było porównać świat marzeń i obraz rzeczywistości ukazane w zamieszczonych w arkuszu wierszach: "Gdy tu mój trup” Adama Mickiewicza i "Światło w ciemnościach” Marii Jasnorzewskiej-Pawlikowskiej.
Maturzyści musieli też odpowiedzieć na pytania do zamieszczonego w arkuszu artykułu z Poradnika Psychologicznego "Polityki” na temat różnic między mówieniem a komunikacją. W zadaniach zamkniętych sporo było za to gramatyki.
– Mogło być. Bywało gorzej – mówi Ewelina Litka, koleżanka Oleny. – Najważniejsze żeby zdać – podkreśla Michał Tudruj z 3 "h”. – Nastawiam się na matematykę i studia techniczne, więc polski pisałem tak, żeby tylko zaliczyć.
Podobnie mówi Piotr Rozwałka z tej samej klasy. – Dla mnie język polski zawsze jest trudny, więc zależy mi tylko na tym, żeby zdać – podkreśla. – Prawdziwy test dopiero dziś: rozszerzona matematyka.
Drugi rok z rzędu egzamin z matematyki muszą zdawać wszyscy uczniowie. Część podstawowa (obowiązkowa dla wszystkich) rozpocznie się o godz. 9 i potrwa 170 min. Do części rozszerzonej maturzyści (chętni) zasiądą o godz. 14. Na rozwiązanie zadań będą mieli trzy godziny.
Pojutrze egzamin z języka angielskiego.