37-letnia mieszkanka gminy Głusk została wczoraj rano przyłapana na kradzieżach. Interesowały ją wyłącznie kwiaty.
- Policjanci zastali tam mężczyznę, który zgłaszał kradzież oraz 37-letnią mieszkankę gm. Głusk – mówi Renata Laszczka-Rusek, z KWP w Lublinie.
Kobieta ukradła kwiaty z dwóch działek. W jej samochodzie policjanci odnaleźli powyrywane z korzeniami rośliny i kilka doniczek z kwiatami. 37-latka ukradła je z pasa zieleni przy ul. Jana Pawła w Lublinie.