Gdy ktoś zgłasza kradzież w kościele w centrum Lublina, policjanci nie muszą długo szukać. Zwykle to sprawka pani Krysi. Starsza dama od lat grasuje w świątyniach. A z kolejnych wyroków nic sobie nie robi.
Okradziona rozpoznała złodziejkę na nagraniu z monitoringu. Potem była świadkiem w sądzie. Pieniędzy jednak nie odzyskała. Bo skazana jest niewypłacalna.
Kilka dni temu nasza Czytelniczka przeczytała w prasie, że ta sama złodziejka została przyłapana na kolejnych kradzieżach. Również w kościołach. – Co to za prawo, że ona wciąż jest na wolności i nadal kradnie? – oburza się.
O kolejnych wyczynach 60-letniej Krystyny W. policja informuje średnio co kilka miesięcy. Śledczy naliczyli, że tylko od lipca do września okradła w lubelskich kościołach sześć osób. Portfele stracili wierni w Archikatedrze, bazylice oo. Dominikanów przy ul. Złotej i kościele przy Krakowskim Przedmieściu. Ukradła w sumie 2 tys. złotych.
– Obserwowała wiernych, którzy szli do komunii – mówi Anna Smarzak z lubelskiej policji. – Wtedy otwierała pozostawione przez nich na ławkach torebki i zabierała portfele. Pieniądze zatrzymywała, a dokumenty wyrzucała do śmietnika.
– Wierni, którzy regularnie przychodzą do naszego kościoła, wiedzą, która to osoba. Wskazywali mi nawet tą panią – przyznaje ks. Adam Lewandowski, proboszcz Archikatedry Lubelskiej.
Zatrzymywana przez policję złodziejka przyznawała się do winy. Pokazywała nawet policjantom, jak okradała swe ofiary. Dlaczego czuje się bezkarna?
W ciągu kilku ostatnich lat różne prokuratury skierowały do sądów aż pięć aktów oskarżenia przeciwko Krystynie W. Wszystkie dotyczą kradzieży w kościołach. Jednak sądy każdą z tych spraw traktowały oddzielnie, jako kradzieże mienia o niewielkiej wartości. W trzech procesach zapadły już wyroki. Wszystkie w zawieszeniu. Trwają dwa kolejne procesy.
Gdy zwróciliśmy prokuraturze uwagę na bezkarność kobiety, śledczy zapowiedzieli bardziej stanowcze działania.
– W tych sprawach, które się jeszcze nie zakończyły, będziemy wnosić o wymierzenie Krystynie W. kary bezwzględnego pozbawienia wolności – zapowiada Jadwiga Nowak, szefowa prokuratury rejonowej Lublin-Północ. – Dostarczymy sądowi pełną informację o tym, że przestępstw popełnionych przez Krystynę W. było wiele.