Krystyna Janda wystąpiła dziś w Lublinie w roli patronki lubelskiego uniwersytetu. Na uroczystej inauguracji nowego roku akademickiego wykonała monodram "Dzienniki i listy Marii Curie-Skłodowskiej”.
Do chemiczki w swoim przemówieniu nawiązał też dziś rektor uniwersytetu. – Rok 2011 został ogłoszony przez Parlament RP Rokiem Marii Skłodowskiej-Curie, która jest naszą patronką – przypomniał prof. Andrzej Dąbrowski.
Rektor pochwalił się efektami programu naprawczego, który jego ekipa prowadzi od trzech lat. – Rok 2009 został zamknięty dodatnim wynikiem finansowym wynoszącym 503 tys. zł. W roku 2010 wynik ten wzrósł do 5 mln 105 tys. zł – wyliczył. – W minionym roku uczelnia nie korzystała praktycznie z kredytu bankowego, który na koniec 2007 r. wynosił ponad 18 mln zł.
To efekt m.in. oszczędności, reorganizacji wielu uczelnianych jednostek i zwolnień pracowników. – W minionym roku uniwersytet zatrudniał 3,3 tys. osób, tj. o 67 osób mniej niż w poprzednim. A od początku obecnej kadencji zatrudnienie zmniejszyło się o 440 osób – poinformował rektor.
– Przed uniwersytetem stoją wyzwania, od których realizacji będzie zależała nasza pozycja na polskiej i europejskiej mapie akademickiej – podkreślił prof. Dąbrowski.
Kluczowe, zdaniem rektora, będzie umiędzynarodowienie badań i dydaktyki. – W najbliższym roku i w latach kolejnych będziemy zwiększać liczbę wykładowców zagranicznych – zapowiedział. – Będziemy dążyć do przyjmowania nowych nauczycieli wyłącznie po studiach doktoranckich, a warunkiem przyjęcia do pracy będzie udokumentowana certyfikatem znajomość co najmniej jednego języka obcego.
Podczas dzisiejszej inauguracji tytuł doktora honoris causa UMCS otrzymał prof. Jerzy Pomianowski. A nagrody im. Jerzego Giedroycia dostali Mariusz Mazur z Wydz. Humanistycznego oraz zespół naukowców z Wydz. Biologii i Nauk o Ziemi UMCS za prace nad szczepionką przeciwko malarii.