Narodowy Fundusz Zdrowia chce, żeby samorząd własnymi środkami wyremontował budynek i utworzył na jego bazie na przykład placówkę opiekuńczą albo hospicjum. Władze powiatu twierdzą, że ich na to nie stać.
– Byliśmy w tej sprawie w NFZ z dyrektorem szpitala – mówi Józef Kuropatwa. – Nas nie stać jednak na wydanie miliona złotych na remont i kolejnego miliona albo więcej na utworzenie hospicjum. Na tym stanęło, dlatego budynek stoi jak stał. Zabezpieczyliśmy go tylko.
W zabytkowym budynku starego szpitala przy ul. Leśmiana pracowali do niedawna urzędnicy hrubieszowskiego starostwa z wydziałów Geodezji, Kartografii, Katastru i Gospodarki Nieruchomościami oraz Budownictwa i Architektury. Ale po prze-prowadzce na ul. Dobrzańskiego "Hubala” obiekt stoi pusty.
Dwa lata temu samorząd wpadł na pomysł, aby przekazać nieodpłatnie budynek na pożyteczny cel organizacji pozarządowej. Mogłoby tam powstać na przykład hospicjum. Starosta był nawet w tej sprawie u ordynariusza diecezji zamojsko-lubaczowskiej, ale kuria również nie ma środków adaptację budynku.