Policja usiłuje od soboty zatrzymać mieszkańca Hrubieszowa, który po rozbiciu samochodu uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając rannego kolegę.
Kierujący audi z niewyjaśnionych na razie przyczyn stracił na zakręcie panowanie nad kierownicą, a następnie uderzył w słup trakcji elektrycznej. Gdy policja dotarła na miejsce, sprawcy już tam nie było. Uciekł.
Do szpitala trafił ze złamaną ręką 35-letni pasażer audi. Hrubieszowianin miał w organizmie promil alkoholu.
Dwóch jego kolegów, którzy podróżowali tym samym autem, nie odniosło poważ mniejszych obrażeń.
– Wiemy, kto kierował samochodem, ale nie udało się nam go na razie zatrzymać – informuje Edyta Krystkowiak z hrubieszowskiej policji. – Nie było go w miejscu zamieszkania. Nie wiadomo, dlaczego się ukrywa.
W weekend hrubieszowscy policjanci zatrzymali 9 pijanych kierowców. Przyłapany na jeździe po pijaku rowerem w Ubrodowicach 52-latek miał 2,2 promila alkoholu, a przy okazji złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.