Ma 21 lat i choruje na białaczkę. Potrzebuje krwi, którą może oddać każdy, i to bez względu na grupę.
Młody mężczyzna potrzebuje teraz krwi dowolnej grupy. Można ją oddawać w dowolnym punkcie krwiodawstwa. Wystarczy zaznaczyć, że to krew dla Karola Wlazłego z Rozkopaczewa.
– Banki krwi działają teraz na zasadzie wymiany. Do Karola trafi dokładnie taka ilość, jaka zostanie oddana z tym dopiskiem – tłumaczy Justyna Kaczor, koleżanka chłopaka. – Poza tym ma on grupę krwi AB, więc jest uniwersalnym biorcą.
Pani Justyna razem z innymi znajomymi próbuje zachęcić jak największą grupę dawców do przekazywania krwi Karolowi. Zorganizowali już akcję na Facebooku. Można ją znaleźć wpisując w wyszukiwarkę na portalu hasło "Krew dla Karola”.
Do 21-latka i do jego rodziny trafiają informacje z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie o tym, ile osób faktycznie oddało krew dla niego. – Niedawno pytałam o to w stacji i było już kilkadziesiąt wpisów – mówi pani Justyna. – Dawców jest dużo, nawet tego nie liczyłem – przyznaje Karol.
– Jestem już po pierwszej kuracji i czekam teraz na wyniki badań. Jeśli będą dobre, być może wyjdę do domu za miesiąc. Ale nawet jeśli mi ta krew już nie będzie potrzebna, to są inne osoby, jak nie w tym, to w innym szpitalu – tłumaczy Karol.