Kolejne odpowiedzi prezydenta Lublina na pytania Czytelników Dziennika Wschodniego zadane przed czatem z Krzysztofem Żukiem.
Miasto Lublin dysponuje herbem, flagą, hejnałem oraz logotypem promocyjnym Lublin - miasto inspiracji. Zasady ich umieszczania określone są w dwóch oddzielnych dokumentach. Uchwała Rady Miasta Lublin nr 465/XXI/2004 z dnia 8 lipca 2004 r. ustanawia herb, flagę Miasta Lublin oraz hejnał. Symbole te mogą być umieszczane, używane i rozpowszechniane wyłącznie w sposób zapewniający im należną cześć, powagę i szacunek. Ich używanie nie może godzić w dobre obyczaje, prestiż i interes Miasta. Natomiast Logotyp promocyjny stosuje się w komunikacji projektów zgodnych ze strategią marki Lublin. Miasto Inspiracji.
Zarząd Transportu Miejskiego podjął decyzję o o tym, że cały tabor jeździć będzie w barwach miejskich. MPK jest tylko jednym z przewoźników. Ma on zgodę na nawę Lublin i koziołka, ale z tego nie skorzystał. Autobusy są elementem promocji zewnętrznej, dlatego bardziej trafne wydaje się użycie loga miasta inspiracji.
22. Kiedy miasto w końcu wprowadzi bilety 10-minutowe które pozwolą korzystać z komunikacji miejskiej również na krótkich odcinkach osobom które nie mają biletów okresowych (choć sam taki posiadam to wiem, że byłoby to spore ułatwienie)?
Na chwilę obecną nie przewiduje się wprowadzenia biletów 10–minutowych, których dystrybucja, jak pokazały minione lata, okazała się nietrafionym przedsięwzięciem. Bilety 10–minutowe pozwalały na pokonywanie krótkich odcinków tras. Przy obecnym natężeniu bilet 10–minutowy nie spełniałby prawidłowo swojej funkcji. Po wejściu w życie strefy płatnego parkowania, rolę biletu do podróżowania na krótkich odcinkach tras pomiędzy przystankami zlokalizowanymi w niewielkiej odległości od siebie, pełni bilet za 1,00 zł obowiązujący w strefie. Poza granicami obowiązywania strefy płatnego parkowania optymalnym rozwiązaniem jest bilet 30–minutowy uprawniający do pokonywania dłuższych odcinków tras lub wielu krótszych z możliwością przesiadania się.
23. Panie Prezydencie dlaczego dopuszcza Pan do zalewania naszych chodników tandetną kostką brukową? Od kostki dużo estetyczniej wyglądają tradycyjne płyty chodnikowe, do tego mają te same zalety i to w większym stopniu niż kostka (układa się je szybciej dzięki większej wielkości, rozbiera w razie jakiejś awarii również szybciej, łatwiej wymienia się po-szczególną płytkę niż kostkę, obecnie są praktycznie tak samo wytrzymałe, a co najważniejsze ułożenie nowych płyt jest też tańsze co pozwoliłoby remontować większą ilość krzywych chodników). Płyty są estetyczne i tańsze tymczasem stosuje się w naszym mieście kostkę która wygląda wiejsko i tandetnie i to nie jest tylko moja opinia ale również specjalistów m.in. plastyków – ta kostka obok np. billboardów zajmuje zawsze wysokie miejsca w notowaniach największego polskiego kiczu. Powinno powrócić się do stosowania w centrum miasta jeszcze bardziej eleganckich płyt chodnikowych z piaskowca stosowanych powszechnie w Lublinie kilka lat temu a na reszcie chodników montować tradycyjne szare betonowe płyty zamiast tej tandetnej kostki. Weźmy w końcu przykład z Szanghaju czy Stuttgartu, to nie jest przypadek że na całym świecie unika się stosowania kostki. Dodatkowo ta zarasta dużo bardziej i szybciej niż płyty z racji na mnóstwo szczelin. Czy poczyni Pan kroki aby w końcu nowe chodniki były tańsze i o wiele ładniejsze i estetyczniejsze?
Zastosowane w latach ubiegłych płyty betonowe wibroprasowane koloru piaskowego na części "deptakowej” Krakowskiego Przedmieścia w znacznej części zostały uszkodzone przez nielegalne wjazdy na tą ulicę pojazdów ciężkich. Kostka brukowa jest bardzo dobrym materiałem odpornym zarówno na ruch jak i warunki atmosferyczne. Nie widzę potrzeby powrotu do stosowania płyt betonowych. Dostępny w chwili obecnej asortyment kostki brukowej pozwala na spełnienie oczekiwań urbanistycznych i estetycznych. Stosowanie płyt betonowych jest możliwe na fragmentach chodników, na których istnieje możliwość zablokowania wjazdu pojazdów.
24. Czy wzorem "Standardów Rowerowych dla m. Lublina” zajmie się Pan opracowaniem takich przy współudziale specjalistów również spoza Urzędu odnośnie chodników (standardy pieszych) oraz tzw. małej architektury miejskiej takiej jak np. kosze na śmieci czy latarnie żeby w końcu w każdej inwestycji wszystko robić tak samo i poprawiać estetykę miasta?
Jest to bardzo ciekawa propozycja i jak najbardziej słuszna do wprowadzenia.
25. Na lubelskich przejazdach rowerowych ciągle znajdują się NIELEGALNE detektory w postaci przycisków. Praktyka stawiania przycisków na przejazdach rowerowych w celu detekcji cyklistów jest bardzo powszechna. Detektory ręczne znaleźć można na większości przejazdów, nierzadko z lewej strony. Tymczasem okazuje się, że zmuszanie rowerzystów do podjeżdżania i naciskania przycisków jest niezgodne z obowiązującym prawem, a mianowicie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach. W załączniku nr 3 zawarto definicję detektora:
Detektor - element wykrywający ruchy poszczególnych uczestników ruchu (pojazdów lub pieszych) którego działanie polega na wytworzeniu sygnału przy każdym wykryciu uczestnika ruchu znajdującego się w strefie detekcji. Sygnał wytwarzany jest automatycznie w przypadku pojazdów, a w sposób wymuszony lub automatyczny w przypadku pieszych. Detektory dzielą się na ręczne (przyciski sterownicze) i działające samoczynnie (indukcyjne, magnetyczne, podczerwone, mikrofalowe, radarowe, laserowe, rezonansowe, radiowe, wideo, zbliżeniowe i podobne). (...)
Z treści rozporządzenia jasno wynika, że detekcja za pomocą przycisków może być stosowana tylko w przypadku pieszych, zaś zgodnie z art. 2 ust. 47 Prawa o Ruchu Drogo-wym rower jest pojazdem. Czas na dostosowanie infrastruktury do przyjętego w 2003 roku przepisu minął. Wniosek jest prosty: każdy detektor ręczny napotkany na przejeździe rowerowym jest nielegalny i z powodzeniem może zostać zaskarżony.
Czy zleci Pan usunięcie przycisków z przejść na których są również przejazdy rowerowe (w połączonym przejeździe na tym samym przejściu musi być albo i tu i tu albo nigdzie) czy rowerzyści muszą wkroczyć w tej sprawie na drogę sądową przeciwko miastu?
Poza tym przyciski jedynie denerwują ludzi i nikt tak naprawdę nie jest zadowolony z ich montowania (ani kierowcy ani piesi) a jak gdzieś się zepsują to wreszcie da się normalnie przejść przez jezdnię przy nawet większej płynności ruchu; może więc całkowicie zrezygnować z ich montowania a zamontowane już zdemontować – wszystkim będzie łatwiej i szybciej i miasto zaoszczędzi dodatkowe pieniądze. Co Pan na to?
Miasto sukcesywnie dostosowuje sygnalizację do przepisów prawa o ruchu drogowym, dzieje się to przy okazji remontów i przebudów dróg, a także w ramach Systemu Zarządzania Ruchem Ulicznym.
26. Czy miasto zamierza w jakimś określonym czasie zakupić przegubowe trolejbusy?
Realizujemy projekt finansowany z funduszy unijnych "Zintegrowany System Miejskiego Transportu Publicznego w Lublinie”. Zakłada on kompleksową przebudowę systemu komunikacji miejskiej w Lublinie. Wiąże się to m.in. z budową 34 km nowych tras trakcji trolejbusowej i zajezdni przy ul. Grygowej, przebudową ulic i skrzyżowań oraz kupnem nowych 70 trolejbusów i 100 autobusów.
Nigdy nie zrezygnowano z budowy placu postojowego dla autobusów, jednak ze względu na trudności z uzyskaniem gruntów, zadanie to zostało wyłączone z Projektu "Zintegrowany System Miejskiego Transportu Publicznego w Lublinie”.
Realizacja tej inwestycji została ujęta w Programie pomocowym na lata 2014–2020. ZTM w Lublinie planuje budowę placu postojowego dla około 30 pojazdów, w tym w szczególności trolejbusów w lokalizacji, która zapewni optymalizację kosztów zjazdów i wyjazdów z zajezdni.
28. Dziś Lublin ma 65 autobusów klasy MEGA (w tym 55 jako MPK – 10 ajentów) tymczasem do braku tłoku na wszystkich liniach potrzeba ich około 100 i to bez przesiadania się kierowców do komunikacji miejskiej do czego miasto przecież namawia, do tego jeśli chodzi o MPK to 18 pojazdów ze względu na zużycie będzie musiało być wycofanych w przeciągu najbliższych 2-3 lat, 10 przegubowców ajentów najpewniej zostanie wymieniona na nową również 10. Brakować więc będzie około 50-60 przegubowców. Czy miasto lub MPK rozpoczną ich kolejne zakupy np. pozyskując środki unijne w następnej perspektywie budżetowej czy chce Pan skazać ludzi na wieczny totalny ścisk w komunikacji i tym zachęcić do jeżdżenia nią?
a) 12-metrowych autobusów tj. klasa MAXI również dalej trzeba będzie zakupić w ilości ok. 50-60 sztuk żeby wymienić już dziś kilkunastoletnie Jelcze M121M czy Mercedesy a także ostatnie z ponad 20-letnich Jelczy M11 i to pomimo zrealizowania projektu unijnego, można liczyć że część tej pracy przejmą nowe linie trolejbusowe ale 20-30 takich pojazdów będzie trzeba kupić na pewno. Czy zdaje Pan sobie z tego sprawę i co zamierza Pan poczynić w tym kierunku?
Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie, jako organizator i zarządzający komunikacją miejską planuje tak konstruować przyszłe przetargi na zakup taboru, by zamiast autobusów klasy MINI, zakupywać MAXI i MEGA. ZTM ogłosił już zamiar przeprowadzenia przetargów na przydzielenie dla linii obsługiwanych obecnie przez przewoźników prywatnych pojazdów klasy MAXI i MEGA. Ponadto, rozważany będzie zakup pojazdów wielkopojemnych ze środków Unii Europejskiej w przyszłym okresie programowania w latach 2014 – 2020.
29. Polewanie ulic wodą przy wysokich temperaturach nie tylko podnosi długość zachowania dobrego asfaltu dzięki temu, że nie jest nieustannie rozgrzewany do bardzo wysokich temperatur, ale także i przede wszystkim nie pozwala asfaltowi "promieniować” ciepłem do powietrza przez co temperatura akurat na wysokości pieszych staje się jeszcze wyższa, to dlatego zawsze najgoręcej jest przy drogach, dodatkowo łatwo wtedy wznosi się do góry chociażby kurz i "opary asfaltu” co szkodzi mieszkańcom miasta i uderza głównie w alergików. Tymczasem polewaczek na ulicach Lublina już od dobrych kilku lat praktycznie zupełnie nie widać. Przy polewaniu pod ciśnieniem szybko czyści się też zakurzone "grube” oznakowanie poziome. Czy jest szansa że dostrzegnie Pan ten problem i od przyszłego roku w te dni kiedy temperatura przekroczy 25 stopni oraz noce po takich dniach (w celu szybszego całkowitego wystudzenia asfaltu) na ulicach objętych 1 kategorią odśnieżania cały czas będą kursować polewaczki w ramach bieżącego utrzymania letniego drogi (tych dni najczęściej i tak wychodzi dużo mniej niż tych do zimowego odśnieżania – ponadto można to finansować ze środków zaoszczędzonych w mało śnieżne zimy i na odwrót i tak to bilansować)?
Woda spływa do kanalizacji deszczowej i nie chłodzi nawierzchni. Wylanie wody na nawierzchnię o temperaturze 50 stopni Celsjusza powoduje jej natychmiastowe odparowanie, więc nie jest to najlepsze rozwiązanie.
30. W przyszłym roku (2013) z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych na Lubelszczyznę trafi ok 75 mln złotych, miasta na prawach powiatu (tak jak Lublin) i gminy mogą liczyć na dofinansowanie w wysokości maksymalnie 3 mln zł i zarazem 30 % danej inwestycji. Wnioski należy składać do Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego od 1 do 30 września. W naszym mieście remont potrzebny jest wielu drogom, więc takiej okazji nie można przepuścić i należy wręcz wykorzystać ją maksymalnie (czyli zgłosić do programu inwestycję wartą min. 9 mln aby uzyskać maksymalną pulę dofinansowania). Chciałbym się dowiedzieć na przebudowę jakiej ulicy wniosek złożył do końca 30 września miasto Lublin na przyszły rok?
Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie remontu ul. Zemborzyckiej na odcinku od ul. Diamentowej do ul. Kunickiego oraz na remont wiaduktu w ul. Armii Krajowej. Wnioski opiewają na 8,1 mln zł