W Dołhobyczowie, po polskiej stronie, stoi już nowiutki terminal graniczny. Jednak przez nowe przejście pojedziemy dopiero w I kwartale 2014 roku, bo Ukraińcy nie zbudowali jeszcze drogi dojazdowej po swojej stronie.
– Był to tzw. punkt przekraczania granicy – wyjasnia Marzena Siemieniuk z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Po piłkarskich mistrzostwach przejście zamknięto, aby kontynuować budowę. Po polskiej stronie prawie wszystko jest gotowe, trwają prace wykończeniowe. Budowlańcy jednak nie śpieszą się, bo dopiero w 2013 roku Ukraińcy ukończą budowę 40-kilometrów drogi dojazdowej. Otwarcie przejścia w 2014 roku.
– W sumie będzie na nim 35 podstawowych obiektów służących do przeprowadzania odpraw granicznych, z tego dziewięc budynków powstaje w ramach Programu PL-BY-UA – mówi Kamil Smerdel, rzecznik wojewody lubelskiego.
Będzie to czwarte w woj. lubelskim, a drugie w powiecie hrubieszowskim (po Zosinie) przejście graniczne z Ukrainą. W Dołhobyczowie jest łącznie aż 18 pasów ruchu, po 9 na wjeździe i wyjeździe. Obiekt zaprojektowano na przyjęcie w ciągu doby, w obu kierunkach, 4 tys. samochodów osobowych, 1000 samochodów ciężarowych i 30 autobusów.