Firmy spożywcze z Lubelskiego też kupowały sól przemysłową

O tzw. soli wypadowej zrobiło się głośno rok temu. Dziennikarze TVN ujawnili, że niektóre firmy sprzedawały sól do posypywania dróg jako spożywczą. Trafiała najpierw do hurtowni, a potem do sieci mniejszych zakładów. Pojawiły się obawy, że taka sól mogła być zanieczyszczona i szkodliwa dla zdrowia.

Wśród firm, w których inspektorzy sanitarni stwierdzili, że posiadają lub kupiły sól wypadową znaleźli się producenci i hurtownie z Lublina i pow. lubelskiego, Hrubieszowa, Chełma, Puław, Janowca, Radzynia Podlaskiego, Łukowa i okolic.

Główny Inspektor Sanitarny stwierdził, że wszystkie te firmy kupowały sól w dobrej wierze. Myślały, że to sól spożywcza. Mogły jednak paść ofiarą oszustów, których prokuratura ściga za wprowadzanie do obrotu soli przemysłowej jako środka spożywczego.

GIS przypomina, że eksperci stwierdzili, że zafałszowana sól nie powinna szkodzić zdrowiu. Podkreśla to również inspekcja sanitarna z Lublina.

– W ubiegłym roku otrzymaliśmy listę odbiorców soli wypadowej. Poszliśmy do tych firm, pobraliśmy próbki. Wyniki badań wykazały, że próbki nie odbiegają od norm i nie ma w nich niczego, co byłoby szkodliwe – mówi Irmina Nikiel, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.