Działacze pierwszoligowca z Lublina rozpoczęli kompletowanie składu. Na pierwszy ogień poszli Marcel Wilczek i Paweł Kowalski. Kolejne wzmocnienie może zaskoczyć wielu kibiców.
Podpisanie nowego kontraktu z Wilczkiem jest sporym sukcesem działaczy. Środkowy Startu miał propozycje z Tauron Basket Ligi, ale ostatecznie postanowił nie zmieniać klubu.
– Zaufałem prezesowi i trenerowi, że uda się zbudować silny zespół. Mam nadzieję, że zbierzemy taki skład, żeby nie musieć bić się o play-off, ale spokojnie się do nich zakwalifikować i znaleźć się w pierwszej czwórce, a w przyszłości awansować do wyższej klasy rozgrywkowej. Nie ukrywam, że chciałbym grać w TBL w barwach Startu – powiedział 26-letni koszykarz.
W podjęciu decyzji pomogły mu przenosiny do Lublina Karoliny Łodygowskiej, prywatnie jego dziewczyny. Zawodniczka KS JAS FBG Sosnowiec jest w trakcie negocjacji z AZS UMCS i wszystko wskazuje na to, że w zbliżającym się sezonie wzmocni drużynę Sławomira Depty.
Śladem Marcela nie pójdzie na pewno Łukasz Wilczek. Podstawowy rozgrywający "czerwono-czarnych” zdecydował się na przenosiny do Polskiego Cukru Toruń.
– Bardzo chcieliśmy zatrzymać Łukasza, byliśmy już nawet po słowie, ale w ostatniej chwili dogadał się z Toruniem. Nie pozostaje nam nic innego, jak znaleźć nowego zawodnika na pozycję numer jeden. Postaramy się, żeby dysponował co najmniej takimi samymi umiejętnościami, jak Wilczek – powiedział Dominik Derwisz, szkoleniowiec Wikany-Startu, który na pewno pozostanie w klubie na kolejny sezon.
– Potrzebujemy też zawodnika na pozycje dwa/trzy, który mógłby zastąpić Tomka Celeja oraz wysokiej klasy podkoszowego. Jesteśmy nawet w trakcie rozmów z jednym graczem. Na razie jest za wcześniej, żeby zdradzać nazwisko, ale mogę powiedzieć, że jeśli uda nam się go pozyskać, to będzie prawdziwy hit – dodał trener.
Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że chodzi o Tomasza Kęsickiego. Wychowanek AZS Lublin, który ostatnio występował w TBL w barwach Kotwicy Kołobrzeg, wraca do zdrowia po poważnej kontuzji kolana. Chciałby znaleźć klub, w którym mógłby odbudować formę. Wiele wskazuje na to, że będzie to Start, stawiający na zawodników związanych z regionem.
Ewentualny powrót do Lublina byłego reprezentanta Polski, na razie nie jest jednak potwierdzony i zależy od kilku czynników.
Praktycznie przesądzone jest za to podpisanie kontraktów z Sebastianem Szymańskim, Alanem Czujkowskim i Mateuszem Wiśniewski. Wszyscy wcześniej dogadali się już z klubem odnośnie warunków. Cały czas trwają też rozmowy z Michaelem Gospodarkiem, Bartoszem Ciechocińskim i kilkoma innymi zawodnikami.
SMS OD GORTATA
W Lublinie powstanie Szkoła Mistrzostwa Sportowego pod patronatem Marcina Gortata, PZKosz i LZKosz.
– Szkoła rozpocznie działalność we wrześniu. Wszystko wskazuje na to, że na początek będą to dwie klasy, jedna stricte koszykówki. 1997 rocznik, są to chłopcy, którzy na chwilę obecną trenują w Starcie – powiedział Arkadiusz Pelczar, prezes lubelskiego klubu.