Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Archiwum

2 sierpnia 2013 r.
9:58
Edytuj ten wpis

"Idealny pracownik? Nie ma rodziny, nie ma życia, siedzi w pracy". Kolejny list ws. Orange

0 0 A A
Praca w call center (sxc)
Praca w call center (sxc)

- Idealny pracownik dla Orange? Taki co nie ma rodziny, nie ma życia i może całe dnie siedzieć w pracy. Z własnego doświadczenia wiem, że 11-15 dni pod rząd po 10 godzin bez dnia przerwy są realne, bo nie raz miałem taki grafik - pisze do nas Czytelnik.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Dostajemy od Was maile, w których z emocjami opisujecie pracę "na słuchawce". Wczoraj dostaliśmy kolejny list od pracownika Orange. Oto jego treść:


Również pracuję w Orange na "słuchawce", od 4 miesięcy. Wszystko opisane w poprzednim liście to prawda.

Przerwy 5 minutowe od monitora to absurd, zdarzały się maile z pytaniem, dlaczego ktoś przekroczył przerwę o 5 sekund!

Przerwa już z samego rana

Przerwa 30 minutowa też jest śmieszna. Przykład: miałem 10 godzinną zmianę od 6 do 16 - przerwa została mi wyznaczona od 7:00 do 7:30! Dzwoniłem do "szefostwa" prosić o zmianę godzin odmówiono mi...

>> Call center Orange: Do łazienki za zgodą szefa. "To może uderzać w godność człowieka"

Uzasadnienie: o 7 jest mniejszy ruch, oni mają zagrożone statystyki i trzeba szybko odbierać połączenia.
Wszystko opisane zostało w 100 procentach z prawdą w tym liście od koleżanki z pracy (nie wiem kim ta osoba jest i lepiej żeby nikt się nie dowiedział, bo zostanie zwolniona).

Żeby łatwiej zwalniać

Umowy, które dostajemy w Orange są na jeden miesiąc, oczywiście po to żeby można było nas zwolnić w każdej chwili bez problemowo... Na umowie widnieje 50% etatu. Nie przeszkadza to w tym, że w grafiku często mamy po 200+ godzin w miesiącu, a jeżeli "wyniki" są zagrożone to w nasze dni wolne jesteśmy zmuszani (nie ma możliwości odmowy) do przyjścia na nadgodziny (często po 10 h).

Jesteśmy rozliczani ze wszystkiego. Jeśli tylko jakiś parametr się nie zgadza, to od razu jest mail i/lub spotkanie z kierownikiem, bo za długa przerwa, za dużo "aftera" (czas po rozmowie z klientem na zakodowanie o czym się rozmawiało oraz dokończenie sprawy klienta. Często podczas rozmowy jest to trudne, ponieważ systemy nie działają, jak powinny. Działają wolno lub wcale, a żaden klient nie chce być na linii przez 20 min., gdzie zleca tylko włączenie jakiejś usługi).

Łaska przełożonego

Jesteśmy rozliczani ze wszystkiego, od przerw, aż po ankiety, które są wysyłane do klientów po rozmowie. (Często nie mamy nawet wpływu na ankietę, gdzie pytaniem jest "Czy poleciłbyś komuś firmę Orange" - jak ktoś może polecić firmę, jeżeli coś mu się popsuło, coś nie działa, wiadomo, że taki klient da nam ocenę negatywną, z której jesteśmy potem rozliczani).

10-godzinna zmiana to norma, na grafik nie ma żadnego wpływu, chyba, że przełożony będzie na tyle łaskawy i wybierze z grupy jedną, dwie osoby i uwzględni ich preferencje (które też nie zawsze są brane pod uwagę).

"Urlop? Nie ma czegoś takiego"

Pracujemy 24h/7dni więc zmiany są różne. Często nie da się nic zaplanować. Co z tego, że jest dzień wolny, coś się zaplanuje (obiad rodzinny, wyjście do kina, czy chce się spędzić dzień z rodziną). I tak przyjdzie mail z "propozycją nie do odrzucenia" (Oryginalny cytat z maili od przełożonych).

Urlopy? Nie ma czegoś takiego prawie w ogóle, jak już to bezpłatne.

Wspomniana już dystrybucja awaryjna jest włączana prawie codziennie, bo "wyniki" są zagrożone.

"Mam dwa fakultety"

W Lublinie nie ma gdzie znaleźć pracy, dlatego ogrom ludzi pracuje w "Pomarańczce" . Jest takie powiedzenie, że w Lublinie każdy "zahaczy" o pracę na słuchawce w Orange.

Tu nie ma gdzie pracować - pisze to człowiek z dwoma ukończonymi kierunkami studiów wyższych (matematyka i informatyka, tytuł Magistra z obu kierunków), nie ma pracy w Lublinie.

Idealny pracownik dla Orange? Taki co nie ma rodziny, nie ma życia i może całe dnie siedzieć w pracy.
Z własnego doświadczenia wiem, że 11-15 dni pod rząd po 10 godzin bez dnia przerwy są realne, bo nie raz miałem taki grafik.

"I tak się nic nie zmieni"

Orange tłumaczyło się Kodeksem pracy. Tam nikt chyba takiego na oczy nie widział, a na pewno nie jest stosowany.

Wiele rzeczy można by tu jeszcze opisać, ale i tak to nic nie zmieni.

Pozdrawiam,



A jak sytuacja wygląda w Waszej pracy? Możecie pisać na skrzynkę alarm24@dziennikwschodni.pl

Pozostałe informacje

Niespodzianka w Olsztynie. Bogdanka LUK rozbita zagrywką

Niespodzianka w Olsztynie. Bogdanka LUK rozbita zagrywką

W spotkaniu otwierającym 13. kolejkę Bogdanka LUK Lublin przegrała na wyjeździe z Indykpolem AZS Olsztyn 0:3. To niespodzianka weekendowej serii gier.

Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo. Bezpłatne sprawdzanie świateł w ramach kampanii

Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo. Bezpłatne sprawdzanie świateł w ramach kampanii

W najbliższą sobotę, 23 listopada, kierowcy w całej Polsce będą mieli okazję bezpłatnie sprawdzić stan i ustawienie świateł w swoich pojazdach. Akcja jest częścią tegorocznej edycji kampanii „Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo”, która ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach poprzez poprawę widoczności pojazdów.

Lublin żyje teatrem
galeria

Lublin żyje teatrem

W Lublinie trwa Festiwal Teatrów Niewielkich, który od 2005 roku przyciąga do miasta twórców i miłośników sztuki scenicznej z całej Polski. To ogólnopolskie wydarzenie o charakterze konkursowym jest miejscem spotkań aktorów zawodowych i amatorów, łącząc różne pokolenia i style teatralne.

Samuel Mraz zdobył w piątek swojego ósmego gola w tym sezonie
film

Motor nie do zatrzymania. Beniaminek pokonał w Lubinie Zagłębie [zobacz bramki]

Trzecie zwycięstwo z rzędu piłkarzy Motoru. Tym razem podopieczni Mateusza Stolarskiego pokonali w Lubinie tamtejsze Zagłębie 2:1. Zwycięskiego gola dla gości zdobył były napastnik "Miedziowych" Samuel Mraz.

Piesek wybrał się na spacer i zaginął. Wybawcą dzielnicowy
Kraśnik

Piesek wybrał się na spacer i zaginął. Wybawcą dzielnicowy

Wczoraj wieczorem w Kraśniku, w części fabrycznej miasta, zagubił się mały, niedowidzący piesek. Dzięki szybkiej reakcji asp. Łukasza Guściory z lokalnego komisariatu, czworonóg szybko wrócił do swojej właścicielki, a cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie.

Radni na „tak”. Dwie podstawówki i jedno liceum przed dużymi zmianami
Lublin

Radni na „tak”. Dwie podstawówki i jedno liceum przed dużymi zmianami

17 „za” i 13 „przeciw” – taki był wynik trzech głosowań nad przyszłością kilku lubelskich szkół na czwartkowej sesji Rady Miasta. SP19 i SP25 mają być teraz jedną szkołą. Na zmiany czeka również IV LO.

Szkoła z wartościami i tradycją – „Szóstka” świętuje jubileusz
ZDJĘCIA
galeria

Szkoła z wartościami i tradycją – „Szóstka” świętuje jubileusz

Szkoła Podstawowa nr 6 im. Romualda Traugutta w Lublinie w tym tygodniu obchodzi 90. urodziny. W uroczystościach uczestniczyli dawni i obecni uczniowie.

Pijany uderzył w latarnię w Dęblinie. To nie było jego jedyne przewinienie

Pijany uderzył w latarnię w Dęblinie. To nie było jego jedyne przewinienie

Ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, narkotyki w kieszeni i pozytywny wynik testu na obecność środków odurzających – to bilans poniedziałkowej jazdy 26-latka z powiatu ryckiego. Mężczyzna, kierując Hondą, stracił panowanie nad pojazdem i zakończył swoją podróż na przydrożnej latarni przy ul. Podchorążych w Dęblinie.

Witajcie w Polsce! Łydka Grubasa akustycznie
koncert
23 listopada 2024, 20:00

Witajcie w Polsce! Łydka Grubasa akustycznie

To będzie prawdziwa petarda! Po raz pierwszy Łydka Grubasa zagra wyłącznie program akustyczny. Usłyszymy nowe aranżacje i nowe instrumenty. Jak brzmią stare utwory w nowych aranżacjach? Przekonamy się już w najbliższą sobotę.

Lubelscy pracodawcy wyróżnieni za dbałość o bezpieczeństwo pracy

Lubelscy pracodawcy wyróżnieni za dbałość o bezpieczeństwo pracy

Ponad 40 pracodawców oraz trzech Społecznych Inspektorów Pracy uhonorował Okręgowy Inspektorat Pracy w Lublinie podczas piątkowej gali. Wyróżniono także gospodarstwo rolne z powiatu łukowskiego, które uczestniczyło w ogólnopolskim konkursie. Gala była okazją do podsumowania działalności w zakresie ochrony pracy.

Motor lepszy od Zagłębia, Samuel Mraz dalej strzela (zapis relacji na żywo)

Motor lepszy od Zagłębia, Samuel Mraz dalej strzela (zapis relacji na żywo)

Trzecie zwycięstwo z rzędu piłkarzy Motoru. W piątkowy wieczór beniaminek z Lublina ograł na wyjeździe Zagłębie Lubin 2:1.

Spektakl „W maju się nie umiera…” na Lubelszczyźnie
teatr
24 listopada 2024, 18:00

Spektakl „W maju się nie umiera…” na Lubelszczyźnie

Krasnystaw, Zamość, Szczebrzeszyn i Drelów, to miejscowości w których, w najbliższych dniach będzie można zobaczyć wyjątkowy spektakl „W maju się nie umiera. Historia Barbary Sadowskiej” opowiadający przejmującą historię matki Grzegorza Przemyka.

30 lat minęło. Liceum im. Jana III Sobieskiego w Lublinie świętuje jubileusz
galeria

30 lat minęło. Liceum im. Jana III Sobieskiego w Lublinie świętuje jubileusz

Liceum Ogólnokształcące im. Jana III Sobieskiego w Lublinie świętowało 30-lecie swojej działalności podczas uroczystej gali, która odbyła się w czwartkowy wieczór w Centrum Kongresowym Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.

Droga eskpresowa S12

Jest decyzja środowiskowa dla S12 na zachód od Puław

Na tą decyzję czekali kierowcy z całego powiatu puławskiego, a także zwoleńskiego i Radomia. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy drogi ekspresowej od obwodnicy Puław do Radomia.

Ostatnie posiedzenie sądu w sprawie Łukasza W. odbyło się w piątek, 22 listopada, na dzień przed 35. urodzinami mężczyzny
wyrok

Strzały padły pod wiejską remizą. Łukasz W. winnym usiłowania zabójstwa

Nie miał bezpośredniego zamiaru pozbawienia życia mężczyzny, którego postrzelił, ale jest winnym usiłowania zabójstwa – orzekł sąd. I skazał mieszkańca wsi Zadębce, również za groźby karalne, na łączną karę 8 lat i 7 miesięcy więzienia.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium