Przeprosin w krajowej prasie, wycofania ze sprzedaży publikacji zawierającej błąd oraz nowego, poprawionego wydania "Śladami Żydów. Lubelszczyzna” żądają kombatanci. W publikacji znalazła się nieprawdziwa informacja o zabiciu przez partyzantów 80 Żydów z okolic Hrubieszowa.
Marta Kubiszyn, historyczka z UMCS, tłumaczyła, że zapis w jej tekście został dodany podczas redagowania i już po konsultacjach z historykami. Emil Majuk, prezes Panorama Kultur, przepraszał i przyznał, że wpisał zdanie o ukrywających się w lasach 80 Żydach, a po jego skróceniu wyszło, że tylu zginęło. Tymczasem według dwóch zachowanych relacji miało zginąć 6–7 Żydów. Autorzy wspomnień twierdzą, że oprawcami byli partyzanci z AK (kombatanci podważają wiarygodność relacji). Majuk obiecał rozesłanie do bibliotek erraty.
Kombatanci zażądali, oprócz erraty, przeprosin w krajowej prasie, wycofania ze sprzedaży publikacji zawierającej błąd oraz nowego, poprawionego wydania "Śladami”.
– Skandalem jest, że o tak ważnych sprawach, dotyczących – jak się okazało – fałszywego oskarżenia o okrutny mord, polscy wydawcy i naukowcy piszą w sposób nieudokumentowany, dopisując dodatkowe informacje już po konsultacjach z historykami. To groźna praktyka, wspierająca obce starania kreujące nieprawdziwą opinię o Polakach jako sprawcach holocaustu – stwierdza Sławomir Zawiślak, poseł PiS i szef Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość.
– Poczekam na pismo ze Związku i skonsultuję się z prawnikami – mówi Emil Majuk.
Zauważa, że wykupienie ogłoszenia w prasie ogólnokrajowej przekracza możliwości finansowe stowarzyszenia, a feralnej publikacji, wydrukowanej w 800 egzemplarzach, nie można już kupić. Nowe wydanie "Śladami Żydów. Lubelszczyzna” zależy od tego, czy znajdą się na to pieniądze.