Mieszkańcy gminy Dołhobyczów już odliczają dni do otwarcia nowego przejścia granicznego. Gmina buduje targowisko, licząc na kupców zza granicy a wojewoda rozpisuje przetarg na ostatnie inwestycje w ramach budowy przejścia.
Nowe przejście ma ruszyć na przełomie I i II kwartału 2014 r. Pierwotnie wszystko miało być gotowe na Euro 2012. – Przejście było czynne od 5 czerwca do 4 lipca ub. roku. Był to tzw. punkt przekraczania granicy – mówi Marzena Siemieniuk z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Jednak na przeszkodzi stanął braki drogi po ukraińskiej stronie. – Brakowało 40 kilometrów. Ukraińcy już zbudowali brakujący odcinek. I to o bardzo dobrym standardzie. Nową drogą można dojechać do międzynarodowej trasy biegnącej w kierunku Lwowa. Najbliższa większa miejscowość to Sokal – mówi Józef Demendecki, wójt gminy Dołhobyczów.
W związku z nowym przejściem granicznym miejscowość liczy na ożywienie gospodarcze. – Budujemy już nowy targ. Mamy także nadzieję, że mieszkańcy naszej gminy znajdą pracę na przejściu. Już teraz widać pozytywny wpływ tej inwestycji na lokalną ekonomię. Mieszkańcy czerpią zyski z wynajmu i handlu. Robotnicy muszą gdzieś spać i coś jeść – dodaje wójt.
Będzie to czwarte w województwie lubelskim, a drugie w powiecie hrubieszowskim (po Zosinie) przejście graniczne z Ukrainą. W Dołhobyczowie jest łącznie aż 18 pasów ruchu, po dziewięć w każdą stronę. Obiekt będzie mógł obsłużyć w ciągu doby pasażerów 4 tys. samochodów osobowych i 30 autobusów.
W pierwszym, realizowanym etapie, z przejścia będą mogli skorzystać piesi, zorganizowane grupy rowerzystów, pasażerowie samochodów osobowych i autobusów. W drugim etapie, być może od końca 2014 r., przejście zostanie przystosowane do obsługi ciężarówek o masie do 7 ton.