UMCS chce uruchomić nowy kierunek, na którym młodzi ludzie będą się uczyć wzornictwa użytkowego. O pracę dla nich ma zadbać Klaster Designu Innowacji i Mody
Kierunek wzornictwo użytkowe zacznie działać od przyszłego roku akademickiego w ramach Wydziału Artystycznego. Studenci będą się uczyli projektowania mebli, opakowań (np. dla produkty spożywcze wytwarzane w naszym regionie), odzieży czy obuwia.
– Młodzi ludzie dostaną szansę projektowania dla firm działających na rynku, a później na znalezienie u nich pracy. Sprawdziliśmy, że jest zapotrzebowanie na absolwentów takiego kierunku – przekonuje rektor. I dodaje, że uczelnia chce wokół nowego kierunku zbudować siatkę współpracę z przedsiębiorcami. – Lubelskie często przegrywa z konkurencją, bo nasze produkty nie są ładnie opakowane – mówi Michałowski.
Klaster Designu Innowacji i Mody zrzesza m. in. takie firmy jak Bialcon, Łuksja, Nipplex i Mewa. Działa od kilku miesięcy. – Skupiamy ok. 60 firm z regionu związanych z branżą odzieżową, obuwniczą i spożywczą. I ciągle pojawiają się nowe. Niedawno klaster metalowy poprosił nas o listę projektantów, którzy mogliby współpracować z ich klientami – mówi Jolanta Kozak, prezes klastra. I dodaje: – Mamy w regionie dobre produkty, ale wzornictwo nieco kuleje.
– Chodzi o taki wygląd opakowań żeby produkty dobrze się sprzedawały – dodaje wiceprezes klastra Krzysztof Szydłowski (niegdyś senator SLD)
Kozak przypomina, że w Lubelskim działają firmy, które szyją ubrania dla takich znanych i cenionych marek jak Sonia Rykiel czy Blueberry. – Nasz region stoi trochę przemysłem odzieżowym. Są mikro i małe przedsiębiorstwa oraz ok. 10 dużych firm, które zatrudniają nawet 250 osób – tłumaczy. Jak szacuje, w branży związanej z modą i wzornictwem w naszym regionie pracuje ok. kilku tysięcy osób.
Zadaniem klastra jest m. in. przekonywanie producentów, że warto dawać szansę młodym ludziom przyjmując ich na praktyki czy staże. Teraz lubelskie firmy specjalistów od wzornictwa szukają np. na Dolnym Śląsku.