Zmiany nazwy odcinka ul. Głębokiej na Al. Ofiar Komunizmu chce miejski radny. To nie pierwsza propozycja dotycząca tej ulicy i zarazem nie jedyny pomysł radnego, który chce przemianować także… część Drogi Męczenników Majdanka.
Ewentualna zmiana nie wymusi na nikim wymiany np. dowodu osobistego. – Nie ma tu żadnych wykorzystanych punktów adresowych – mówi Joanna Gajak, zastępca dyrektora Wydziału Geodezji w Urzędzie Miasta.
Brak adresów sprawia, że co pewien czas padają pomysły na zmianę nazwy tego odcinka. Niedawno mowa była o ul. Tadeusza Mazowieckiego, a w 2010 r. ówczesny prezydent, Adam Wasilewski proponował ul. Katyńską. Wycofał się po fali krytyki.
Pod projektem w sprawie Alej Ofiar Komunizmu było w poniedziałek już 8 podpisów. Propozycję Kutego podpisali też radni PiS: Sylwester Tułajew, Tomasz Pitucha i Mieczysław Ryba oraz klubu Wspólny Lublin: Jadwiga Mach, Marek Jakubowski, Mariusz Banach, Marcin Pogorzałek i Marcin Nowak. Ten ostatni w 2010 r. jeszcze jako radny PiS krytykował pomysł przemianowania części Głębokiej na Katyńską.
Co się od tamtej pory zmieniło? – Długo byłem sceptyczny wobec takich propozycji, ale jest takie zapotrzebowanie. Dużo prestiżowych ulic nam nie zostało i jeśli możemy dzielić je na mniejsze odcinki to powinniśmy to robić – mówi teraz Nowak.
Głosowanie planowane jest na 19 grudnia. Kuty chce też przemianowania Drogi Męczenników Majdanka od nowego ronda do granicy miasta. Miałby on otrzymać imię Józefa Franczaka, ps. "Lalek”.
Jak dużo jeszcze odcinków dużych ulic nie ma punktów adresowych? Ratusz nie prowadzi takich statystyk, bo nie ma takiej potrzeby. Z kolei Nowak przyznaje, że w kolejce czeka już następny pomysł: zmiany nazwy części ul. Obrońców Pokoju na ul. Ofiar Katynia.