Przy ul. Berylowej w Lublinie powstać ma nowa podstawówka. Jeśli miasto dogada się w sprawie przejęcia gruntów pod budowę, to jeszcze w tym roku zacznie się projektowanie budynku. Takie zapewnienie w rozmowie z nami złożył we wtorek prezydent miasta.
Taka deklaracja padła wczoraj. - Wprowadzimy tę inwestycję do tegorocznego budżetu - zapewnia Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Koszty budowy szkoły szacowane są na 17 do 20 milionów złotych, ale na ten rok przeznaczona ma być tylko niewielka kwota na rozpoczęcie prac projektowych.
- Wcześniej musimy pozyskać grunty - zastrzega Żuk. Mowa o działkach znajdujących się w pobliżu ul. Berylowej i Jantarowej. Takie zresztą jest przeznaczenie tych nieruchomości. - Szkoła w tym osiedlu może powstać tylko tam. Ta lokalizacja jest optymalna.
Grunty pod budowę szkoły nie są jednak własnością miasta. Należą do prywatnej spółki "Wlaszczyk Więckowski Nieruchomości”. Jutro Rada Miasta ma zdecydować, czy da prezydentowi zielone światło dla zamiany nieruchomości.
Mieszkania lub biurowiec zamiast budowlanki
Spółka miałaby przekazać miastu działki przy Berylowej o łącznej powierzchni prawie 1,7 ha. W zamian miasto miałoby przekazać spółce nieruchomość położoną na rogu ul. Wojciechowskiej i Morwowej, gdzie teraz znajduje się skład materiałów budowlanych. Zgodnie z planem zagospodarowania terenu ten przeznaczony jest pod wielorodzinne budownictwo mieszkaniowe i usługi.
Do tej działki miasto dorzuci jeszcze jedną nieruchomość przy skrzyżowaniu Drogi Męczenników Majdanka i ul. Krańcowej po stronie Łabędziej. Ta działka nie jest jeszcze objęta planem zagospodarowania.
- Niezwłocznie po dokonaniu zamiany nieruchomości bezzwłocznie umieścimy w budżecie pieniądze na projektowanie szkoły - zapowiada Żuk. Nie ma pewności, czy zamianę gruntów uda się sfinalizować jeszcze przed czerwcową sesją Rady Miasta. Jeśli tak się nie stanie, wtedy pieniądze na szkołę będą rezerwowane dopiero we wrześniu.
Planowana podstawówka miałaby mieścić 450 uczniów oraz 100 przedszkolaków.
Tuż obok szkoły powstać może kościół. Spółka "Wlaszczyk Więckowski Nieruchomości” podpisał w tej sprawie list intencyjny z kurią, a jutro na wniosek spółki radni mają uruchomić procedurę zmiany przeznaczenia terenu tak, by możliwe było tu wzniesienie świątyni.