Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Urząd Miasta Łęczna uruchomił rejestr zawartych umów. Teraz każdy będzie mógł się dowiedzieć, ile i na jaki cel poszło pieniędzy z miejskiej kasy oraz ile zarobiła na zleceniu z magistratu konkretna firma. Pierwsze zestawienie znajdzie się na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej do połowy lutego.
- Publikacja rejestru to odpowiedź na coraz większą liczbę zapytań zadawanych w trybie dostępu do informacji publicznej. Rejestr ułatwi zainteresowanym otrzymanie interesujących informacji. Nie mamy nic do ukrycia. Jesteśmy instytucją transparentną, która wychodzi naprzeciw oczekiwaniom. Dlatego przekażemy w ręce mieszańców czytelne i jawne informacje - mówi Teodor Kosiarski, burmistrz Łęcznej.
Rejestr będzie podawał numer umowy, datę jej zawarcia, nazwę podmiotu, z którym ją podpisano, jej przedmiot oraz kwotę na jaką opiewa dokument. Aktualizacja rejestru będzie odbywała się raz w miesiącu.
- Transparentność w wydawaniu środków publicznych to niezwykle istotna sprawa. Ruch Urzędu Miejskiego w Łęcznej oceniam pozytywnie. Jest to krok w dobrym kierunku - komentuje Dariusz Wolanin z Fundacji Aktywności Obywatelskiej w Lublinie.
- W takim mieście jak nasze zawsze mówi się, że na zleceniach z magistratu zarabiają wszyscy "znajomi królika”. Burmistrz decydując się na publikację w BIP rejestru umów utnie wszystkie plotki. W końcu dążymy do społeczeństwa obywatelskiego, a przejrzystość finansów publicznych, to jeden z jego głównych filarów - mówi Piotr Nowak, mieszkaniec Łęcznej. - Każdy chce wiedzieć, na co i do kogo trafią pieniądze z jego podatków - dodaje.
Rejestr będzie podawał numer umowy, datę jej zawarcia, nazwę podmiotu, z którym ją podpisano, jej przedmiot oraz kwotę na jaką opiewa dokument. Aktualizacja rejestru będzie odbywała się raz w miesiącu.
- Transparentność w wydawaniu środków publicznych to niezwykle istotna sprawa. Ruch Urzędu Miejskiego w Łęcznej oceniam pozytywnie. Jest to krok w dobrym kierunku - komentuje Dariusz Wolanin z Fundacji Aktywności Obywatelskiej w Lublinie.
- W takim mieście jak nasze zawsze mówi się, że na zleceniach z magistratu zarabiają wszyscy "znajomi królika”. Burmistrz decydując się na publikację w BIP rejestru umów utnie wszystkie plotki. W końcu dążymy do społeczeństwa obywatelskiego, a przejrzystość finansów publicznych, to jeden z jego głównych filarów - mówi Piotr Nowak, mieszkaniec Łęcznej. - Każdy chce wiedzieć, na co i do kogo trafią pieniądze z jego podatków - dodaje.
