Pochodzący z Ukrainy student UMCS Vitaliy Smygur został nagrodzony w konkursie na najlepszego studenta zagranicznego w Polsce. Zwyciężył w kategorii studiów licencjackich.
- Jest mi jak najbardziej miło. To dowód na to, że to, co robię ma sens i obrałem właściwą drogę - mówi Vitaliy, który poza nauką działa w Kole Naukowym Ekonomistów, gdzie zajmuje się organizacją konferencji naukowych i szkoleń. Jest także wolontariuszem programu Projektor i Fundacji Rozwinąć Skrzydła. Do Lublina trafił w 2012 roku.
- UMCS polecili mi znajomi, którzy tu studiowali. Wiedziałem, że mogę tu zdobyć dobre wykształcenie, a poziom kształcenia jest wyższy niż na Ukrainie, gdzie wciąż nie poradzono sobie z korupcją - mówi.
W kategorii studiów magisterskich wyróżniona została studentka Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego Gabrielle Karpinski z USA. W gronie doktorantów zwyciężył pochodzący z Indii Ghanshyambhai Khatri z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Nagroda internautów przypadła natomiast Huguesowi Gentillonowi z Haiti, doktorantowi na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi, który zdobył ponad 50 tys. głosów.
W samym Lublinie wśród ponad 74 tys. studentów jest obecnie blisko 4,5 tys. obcokrajowców. W porównaniu do ubiegłego roku akademickiego to wzrost o ponad 50 proc. Studia w Lublinie w większości wybierają obywatele Ukrainy.
- Decyduje o tym dobre położenie geopolityczne blisko granicy - przekonuje prof. Stanisław Michałowski, rektor UMCS, gdzie studiuje ponad tysiąc zagranicznych studentów (to także wzrost o blisko połowę). - Obcokrajowcy chwalą sobie także klimat. Wbrew różnym opiniom podkreślają, że są tu dobrze przyjmowani. Problemem, nad którym musimy się pochylić jest zapewnienie im możliwości pracy dorywczej, bo wielu z nich chce pracować w trakcie studiów - dodaje.
Wczoraj na UMCS rozpoczęła się dwudniowa konferencja "Studenci zagraniczni w Polsce 2015”, poświęcona procesowi umiędzynarodawiania polskich uczelni. Na wieczornej gali nagrodzono najlepszych zagranicznych studentów.