"Nawoływanie do nienawiści" zarzuca radnemu Pawłowi Majowi Stowarzyszenie Romów w Polsce. Romowie zawiadomili lubelską prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Chcą też ukarania szefowej puławskiego MOPS-u
Według radnego, publiczne instytucje zbyt pobłażliwie traktują mieszkających w Puławach Romów. Jego zdaniem, to przykład rasizmu. Maj poddaje też w wątpliwość dane o skali chorób psychicznych w tej grupie i apeluje do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, by przeanalizował swoje dotychczasowe działania (w 2014 z pomocy społecznej skorzystało 65 rodzin romskich)
Sugestie, że część Romów może naginać prawo, korumpować lekarzy i udawać dysfunkcje w celu osiągnięcia korzyści materialnych zbulwersowały Stowarzyszenie Romów w Polsce. Jego prezes, Roman Kwiatkowski zawiadomił Prokuraturę Okręgową w Lublinie o możliwości popełnienia przestępstwa.
- Nieprawdziwe informacje podawane przez radnego, a publikowane w mediach, podsycają rasistowską nienawiść do społeczności romskiej - twierdzi Kwiatkowski i domaga się ukarania Pawła Maja z artykułu 256 kk, zagrożonego m.in. grzywną lub karą do lat dwóch więzienia.
Radny zaprzecza jakoby podżegał kogokolwiek do nienawiści.
- W tym kraju nie można nawet podjąć próby rozwiązania problemu. A ta dyskusja jest potrzebna, nie można jej w taki sposób zamykać. Wszystko co mówiłem ma potwierdzenie w faktach. To ogólnodostępne dane - przekonuje Paweł Maj.
Romowie domagają się wyciągnięcia konsekwencji także wobec Marii Piastowicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Puławach. Zdaniem prawników reprezentujących Romów, nie powinna ona udzielać radnym informacji o schorzeniach podopiecznych ośrodka.
Na ostatniej, czwartkowej sesji rady miasta, Paweł Maj wrócił do tematu puławskich Romów. Pytał m.in. o symbole chorób na orzeczeniach o niepełnosprawności czy szczegóły dotyczące otrzymywanych przez nich zasiłków.
Romowie: To bezpardonowy atak
"Silne stereotypy i uprzedzenia, nieznajomość stanu faktycznego oraz prawa spowodowały, że Romowie w sposób nie zawiniony po raz kolejny padli ofiarą bezpardonowego ataku. Stowarzyszenie Romów w Polsce wykorzysta wszelkie możliwości prawne by osoby winne wskazanych działań poniosły prawną odpowiedzialność.”
(fragment oświadczenia prezesa Stowarzyszenia Romów w Polsce)