Agencja Mienia Wojskowego nie chce już użyczać hangaru na lotnisku Fundacji Polskie Legendy Lotnictwa. Zamierza ogłosić przetarg na wynajem obiektu.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Z hangaru, który jest własnością AMW, od marca ubiegłego roku korzysta Fundacja Polskie Legendy Lotnictwa. Zgromadziła tam kilkanaście statków powietrznych.
We wrześniu umowa wygasła. Od tego czasu fundacja korzysta z hangaru bezumownie. W lutym została wezwana do wydania nieruchomości.
– W hangarze stoją zabytkowe samoloty m.in. Iskra oraz Lim. Jakikolwiek demontaż tych maszyn oznacza ich destrukcję – mówi Marek Masalski, prezes fundacji. – A jeżeli transport to wyłącznie powietrznie. Ale do tego potrzeba przeglądu, bo to dość wiekowe silniki odrzutowe. Trzeba też dokonać oblotu technicznego, do czego pilot musi mieć specjalne uprawnienia. Cała ta operacja to w przypadku Lima ok. 100 tys. zł, a Iskry ok. 50 tys. zł – wylicza.
Nie wszystkie maszyny należą do fundacji. Jak udało nam się ustalić, Lim to własność niemieckiego biznesmena. Inne maszyny należą m.in. do Fundacji Polskie Orły, firmy VolfCraft, aeroklublu PLL Lotczy, Bialskiego Klubu Lotniczego.
– Mamy tu osiem motolotni i ultralekkie samoloty. Rozmawiałem z AMW i raczej nie mamy obaw, że zostaniemy bez miejsca – mówi Waldemar Gronostajski z Bialskiego Klubu Lotniczego.
– Gdyby fundacja wywiązywała się z warunków umowy użyczenia, tego problemu zapewne by nie miała – komentuje.
– Powierzchnię hangarową użyczaliśmy bezpłatnie, bo umowa użyczenia z AMW zakazywała nam podnajmów. Ale płaciliśmy za wodę czy prąd – zapewnia prezes fundacji.
AMW chce ogłosić przetarg na użytkowanie tego hangaru. – Na pewno do niego przystąpimy. Ale aby go ogłaszać, nie trzeba czyścić hangaru – apeluje Masalski. Fundacja liczy na to, że AMW zmieni jednak zdanie.
– Nieruchomość od 10 marca 2016 r. użytkowana była przez Fundację Polskie Legendy Lotnictwa. Umowa użyczenia ta wygasła we wrześniu 2016 r. – stwierdza Maciej Macios z zespołu ds. public relations Agencji Mienia Wojskowego. – Wcześniej, od lutego 2013 r. do końca grudnia 2015 r. budynek użytkował inny podmiot - Fundacja Legendy Lotnictwa, która nie wywiązywała się ze zobowiązań, m.in. zalegała z opłatami za media i podatek od nieruchomości. Problem zapłaty tego podatku dotyczy też Fundacji Polskie Legendy Lotnictwa, która od września korzysta z hangaru bezumownie.
W ostatnim dniu obowiązywania umowy fundacja zdążyła jeszcze poinformować AMW, że jest zainteresowana dalszym użytkowaniem hangaru na dotychczasowych zasadach.
– Mając na względzie zainteresowanie wynajmem hangaru przez innych kontrahentów oddział AMW w Lublinie poinformnował o braku takiej możliwości. 7 lutego skierowaliśmy do fundacji pismo z ostatecznym wezwaniem do wydania nieruchomości – dodaje Macios.
Agencja planuje wynająć hangar w drodze przetargu ustnego nieograniczonego.
Bialskie lotnisko to ponad 327 hektarów terenu. Ok. 40 hektarów pozostaje w rękach Agencji Mienia Wojskowego. Z kolei na 94 hektarach tego terenu powstała podstrefa ekonomiczna.