Tragedia w gm. Leśna Podlaska. 16-latek zastrzelił się z broni palnej. Należała do ojca, który jest policjantem.
Do zdarzenia doszło w piątek ok. godz. 18 w gminie Leśna Podlaska.
– 16-latek był w domu sam. Dokonał zamachu samobójczego bronią palną, oddając jeden strzał. Broń należała do ojca, który jest policjantem w komisariacie w Janowie Podlaskim – mówi rzecznik bialskiej policji Jarosław Janicki.
– Policjant przechowywał broń w domu w metalowej zamkniętej kasetce. Tak jak pozwalają na to przepisy. Wszyscy policjanci z tego komisariatu przechowują broń w domu – dodaje Janicki.
Na miejscu czynności prowadziła policja i prokurator rejonowy z Białej Podlaskiej. – To wielki dramat dla rodziny. Na miejsce przebył psycholog z komendy wojewódzkiej policji, aby udzielić wsparcia rodzinie – zaznacza Janicki.
Teraz okoliczności tragedii wyjaśnia prokuratura. – Czynności są w toku, świadkowie nie zostali jeszcze przesłuchani. Aktualnie trwa sekcja zwłok – mówi prokurator rejonowy w Białej Podlaskiej Joanna Kozłowska.
W tej sprawie prokuratura prowadzi dwa postępowania. – Jedno dotyczy ustalenia tego jak do tego doszło, czyli w zakresie samobójczego targnięcia się na życie. A drugie dotyczy ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza policji w zakresie przechowania broni. Wstępne ustalenia wskazują, że procedury zostały tu zachowane. Badamy jeszcze okoliczności jak w ogóle 16-latek dostał się do tej kasetki – tłumaczy Kozłowska.
W piątek rodzice nie byli w stanie zeznawać. – Trudno się dziwić, to delikatna sytuacja – stwierdza prokurator.