Międzyrzecki skwer Armii Krajowej przechodzi lifting. Położony w centrum miasta plac będzie miał nowe alejki, ławki i zieleń. Zniknie stąd szpecący szalet. W jego miejsce ma stanąć pomnik. Władze Międzyrzeca nie zdradzają jednak szczegółów.
Miasto wyda ok. 300 tys. zł. Prace już się rozpoczęły i potrwają do końca września. - Nie zmieniamy układu alejek, zmieniamy za to ich nawierzchnię - dodaje Grzyb. Stare płyty zastąpi kostka brukowa. Miasto uzbroi też plac w sieć wodociągowo-kanalizacyjną i energetyczną.
Pojawią się nowe ławki i kosze na śmieci. Nie zabraknie pasów zieleni i oświetlenia. - Likwidujemy też miejski szalet, który jest bardzo szpecący- uważa burmistrz. Zastąpi go nowa samoobsługowa toaleta, która stanie przy strażnicy Ochotniczej Straży Pożarnej Śródmieście. - Drzewa wprawdzie pozostaną, ale będą przycięte tak, by nie przeszkadzały przechodniom - podkreśla Artur Grzyb.
Uporządkowany zostanie także teren od strony pobliskiego urzędy gminy. Znikną parkujące na nim samochody, a przy ogrodzeniu urzędu posadzone zostaną tuje.
W centralnej części skweru stanie pomnik. - To ma być niespodzianka. Nie chcę zdradzać więcej szczegółów. Ale na pewno będzie to coś niezwykłego - zapowiada tajemniczo burmistrz.
Rąbka tajemnicy uchyla Biuletyn Informacji Publicznej. Obiekt będzie miał żelbetowy monolityczny fundament i będzie oświetlony. Pomnik przypomina swoim kształtem rycerską tarczę. Widnieje tu też krzyż Templariuszy, czyli Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona.
Jaki ma to związek z Międzyrzecem? Według historyków w XIII wieku Templariusze mogli stacjonować na wzgórzu miasta, gdzie obecnie mieści się kościół św. Mikołaja. W mieście działa grupa rekonstrukcyjna Zakonu Rycerskiego Templariuszy Ziemi Międzyrzeckiej.