Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Mieszkaniec gminy Wohyń odpowie za skandaliczne warunki, w jakich przetrzymywał zwierzęta. W sprawie interweniował miejscowy lekarz weterynarii. Gospodarzowi odebrano krowy i 20 psów.
Nielegalną hodowlę zlikwidowali policjanci oraz przedstawiciele Fundacji Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Ex Lege. W czwartek sprawdzili posesję jednego z mieszkańców gminy Wohyń.
– Z posiadanych informacji wynikało, że właściciel gospodarstwa może niewłaściwie opiekować się zwierzętami, jak też sprzedawać je niezgodnie z obowiązującymi przepisami – mówi asp. Barbara Salczyńska – Pyrchla, oficer prasowy radzyńskiej policji. – Będący na miejscu lekarz weterynarii stwierdził, że trzem sztukom bydła niezbędna jest pomoc weterynaryjna.
Krowom zapewniono odpowiednią opiekę. W gospodarstwie hodowano również inne zwierzęta, w tym 20 psów. Czworonogi trafiły już pod opiekę fundacji.
Policjanci ustalają wszystkie okoliczności sprawy. Badają, czy gospodarz handlował czworonogami i czy złamał przepisy dotyczące ochrony zwierząt. W takim wypadku mężczyźnie groziłoby do 2 lat więzienia.
