Gmina Stary Brus w powiecie włodawskim pozyskała w tym roku z unijnych środków 800 tys. zł na instalacje baterii fotowoltaicznych. Zasilają 28 gospodarstw indywidualnych, Urząd Gminy i oczyszczalnię ścieków.
- Dzięki tej inwestycji nasze wydatki na prąd zmalały o ponad połowę – cieszy się Paweł Kołtun, wójt gminy Stary Brus. Równie zadowoleni są mieszkańcy, którzy zdecydowali się na fotowoltaikę. Przy 90-procentowym dofinansowaniu ich wkład własny sprowadził się do zaledwie około 3 tys. zł.
– Od połowy października, czyli rozruchu urządzeń na budynku Urzędu Gminy, wyprodukowaliśmy już ponad 600 KW i około 3 tys. KW na oczyszczalni ścieków – dodaje wójt. Przyznaje też, że coraz więcej mieszkańców gminy też chciałaby skorzystać z możliwości, jakiej nie przegapiło 28 ich sąsiadów.
Fotowoltaika staje się specjalnością powiatu włodawskiego. To właśnie jedna z tamtejszych gmin, czyli Wola Uhruska, jako trzecia gmina w kraju dorobiła się własnej elektrowni, czerpiącej energię ze słońca. W jej ślady poszła też gmina Hanna. Ponadto w powiecie farmy fotowoltaiczne powstają też z inicjatywy prywatnych przedsiębiorców.
– Po prostu panują u nas ku temu odpowiednie warunki – tłumaczy Paweł Kołtun. – Liczy się czyste powietrze i duże nasłonecznienie.
W samej Włodawie farmę fotowoltaiczną przy drodze w stronę Białej Podlaskiej dzięki unijnemu dofinansowaniu (3,3 mln zł) wybudował miejscowy przedsiębiorca Marek Kowal. Z kolei we wsi Marianka w gminie Stary Brus do takiej budowy przygotowuje się Krzysztof Szydłowski, były senator RP z listy SLD.
Na ten cel uzyskał ze środków unijnych ponad 1,8 mln zł. Wcześniej nabył tam odpowiednią działkę. W przypadku tego rodzaju inwestycji liczy się i to, że funkcjonowanie farm fotowoltaicznych wymaga nadzoru i prac porządkowych. Dzięki temu w gminie Wola Uhruska pracę mają dwie osoby.