Część mieszkańców gminy Szastarka koło Kraśnika chce odwołać wójta. Wszystko przez to, że nie chce on pozwolić rodzicom dzieci z Brzozówki i Brzozówki-Koloni prowadzić zlikwidowanej w tym roku Szkoły Podstawowej w Brzozówce.
– W grupie inicjatorów są mieszkańcy Wojciechowa, Blinowa, Szastarki i trzy osoby z Brzozówki – informuje Bogusław Wcisło, prezes stowarzyszenia "Nadzieja”, które chce prowadzić dalej szkołę w Brzozówce. – Dziś o zamiarze przeprowadzenia referendum powiadomimy wójta.
– Dostaliśmy informację od stowarzyszenia – potwierdza Piotr Czajkowski z lubelskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. – Teraz jego członkowie mają 60 dni na zebranie podpisów 10 proc. wyborców, w ich przypadku to ok. 600 osób. Jeśli dostarczą podpisy, my je zweryfikujemy i ewentualnie przygotujemy karty do głosowania w referendum.
– Naszym zdaniem wójt jest niegospodarny – dodaje Wcisło. – Spotkania, których było w sumie ponad 50 na temat dalszych losów szkoły nic nie dały. Pozwalając nam prowadzić dalej szkołę gmina by zaoszczędziła.
Innego zdania są jednak władze. Uważają, że gminy nie stać na to, by szkołę prowadziło stowarzyszenie.
Od września ok. 50 uczniów z Brzozówki i Brzozówki-Kolonii uczy się w szkole w Hucie-Józefów. Prowadzi ją inne stowarzyszanie.