Tradycji stało się zadość: opadła wstęga, ksiądz pokropił, Zakład Zagospodarowania Odpadów ruszył. Od czwartku może już przyjąć śmieci.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– Przez dwa, trzy miesiące będziemy pracować na jedną zmianę. W tym czasie chcemy zdiagnozować i usunąć wszystkie potencjalne usterki instalacji – mówi Marian Olesiejuk, dyrektor ZZO w Wólce Rokickiej. – W zakładzie pracuje 19 osób z 56 osób planowanych do zatrudnienia. – Reszta przechodzi szkolenia i dołączy w miarę potrzeby – dodaje dyrektor Olesiejuk. Docelowo sortownia ma przyjmować 37 tysięcy ton śmieci z Lublina, Świdnika oraz pięciu gmin Związku Komunalnego Gmin Ziemi Lubartowskiej.
Inwestycja kosztowała 48,4 mln złotych. W dużej mierze została sfinansowana w ramach Funduszu Szwajcarskiego. – Tak budujemy czystą przyszłość naszej palmety. To jest inwestycja dla naszych dzieci – mówi Andrej Motyl, ambasador Szwajcarii w Polsce, obecny na uroczystości otwarcia. – Moim zdaniem powinni tu przychodzić uczniowie szkół, aby dowiedzieć się, co dzieje z ich śmieciami. Problem nie znika wraz z wyrzuceniem worka – zaznaczył.
Jednym z ciekawszych rozwiązań jest instalacja fermentacji suchej odpadów komunalnych ulegających biodegradacji. W specjalnych komorach, z jednej tony śmieci, jest uzyskiwane 63 metry sześcienne metanu. Gaz napędza turbiny produkujące energię elektryczną – opisuje Radosław Szumiec, przewodniczący zarządu ZKGZL.
ZZO w Wólce Rokickiej jest najnowocześniejszy w Polsce i jednym z najnowocześniejszych w Europie. Głównym beneficjentem tej inwestycji jest gmina Lubartów, która będzie czerpać zyski z tytułu podatków. Dobry interes zrobił na tym także Lublin, bo dzięki wsparciu budowy ZZO kwotą 10 mln złotych rozwiązał problem z odbiorem śmieci na najbliższe 50 lat. Trzecim wygranym jest Szkoła Podstawowa w Wólce Rokickiej, bo także dzięki tej inwestycji przy placówce powstanie basen.