Wzmocnienie sił zbrojnych na ścianie wschodniej zapowiada Ministerstwo Obrony Narodowej. W przyszłym roku w Lubelskiem pojawi się co najmniej jedna z trzech nowych brygad obrony terytorialnej kraju.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Na obecnym etapie analizowana jest możliwość wzmocnienia ściany wschodniej. Jest to priorytetem MON – przyznaje Bartłomiej Misiewicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej.
Poza dowództwem Wielonarodowej Brygady w Lublinie, obecnie w naszym województwie stacjonuje u nas 2. Hrubieszowski Pułk Rozpoznawczy, 3. Zamojski Batalion Zmechanizowany, Chełmski Dywizjon Artylerii Samobieżnej i 1 Dębliński Batalion Drogowo-Mostowy.
Nieoficjalnie mówi się, że do 2017 roku na ścianie wschodniej pojawi się nawet 7 tysięcy nowych żołnierzy. Pewne jest natomiast to, że już w przyszłym roku w naszym regionie pojawią się wojska obrony terytorialnej kraju.
– W perspektywie roku na granicy wschodniej mają zostać zorganizowane co najmniej trzy brygady obrony terytorialnej – mówi rzecznik MON. – Jednak za wcześnie, by mówić o konkretnych jednostkach i miejscach stacjonowania.
Powstanie takich brygad zapowiedział Antoni Macierewicz, nowy szef MON, podczas spotkania z sejmową Komisją Obrony Narodowej. Jak podkreślił, obrona terytorialna kraju to „immanentna część armii, a nie jakaś alternatywa, wydumana wizja”.
– Koszt organizacji tych trzech brygad nie przekroczy 300-350 mln zł, a jest ono z punktu widzenia obrony RP jednym z istotniejszych zadań – mówi Macierewicz. Przy czym zaznacza, że obrona terytorialna kraju nie zastąpi dozbrojenia i zwiększenia liczebności armii zawodowej.
Modernizację uzbrojenia w jednostkach stacjonujących w naszym województwie zapowiedziało jeszcze poprzednie szefostwo MON. Jednostki z Lubelskiego mają mieć pierwszeństwo w dostawach nowoczesnego sprzętu. Mówi się, że do Chełma mogą trafić wyrzutnie rakietowe Homar lub armato-haubice Krab. Oba typy uzbrojenia są produkowane w Hucie Stalowa Wola. Natomiast do Hrubieszowa w miejsce opancerzonych pojazdów BRDM2 Szakal mają przyjechać Rosmaki w Siemianowic Śląskich. Być może do pułku zwiadowczego trafią także drony.
Zmiany w wojsku
Zwiększenie liczebności armii, zmiany w systemie dowodzenia, zniesienie limitu 12 lat służby dla szeregowych, rozbudowa obrony terytorialnej, dozbrojenie istniejących jednostek i przegląd kontraktów zbrojeniowych – to priorytety nowego szefa MON. Inne zadanie, jakie stawia sobie szef resortu obrony, to „nasycenie uzbrojeniem oddziałów, by były zdolne wypełniać swoją misję”.