Lublin: Dziewięć miesięcy bez uczęszczanej kładki?

Stalowy pomost łączy osiedla Piastowskie i Mickiewicza na terenie Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Rozciąga się od ul. Leszka Czarnego do ul. Rymwida. Powstał w miejscu, w którym brakowało bezpiecznego przejścia przez ul. Filaretów. Od kilku lat mówi się jednak o jego niezbędnym remoncie.

W tym roku Ratusz przymierzał się do tej inwestycji dwukrotnie. Za każdym razem w ogłaszanych przetargach potencjalni wykonawcy składali oferty znacznie przewyższające kwotę, jaką na ten cel dysponowało miasto. Pod koniec maja zapadła decyzja o wycofaniu tego zadania z tegorocznych planów inwestycyjnych. Zastępca prezydenta Lublina Artur Szymczyk zapowiadał wówczas, że pomysł zostanie przeanalizowany raz jeszcze.

Teraz Ratusz znów szuka firmy, która zrealizuje to zlecenie. – Zgodnie z zapowiedzią nie rezygnujemy z przebudowy kładki nad ul. Filaretów. Zmiany w budżecie miasta i Wieloletniej Prognozie Finansowej przyjęte na ostatniej sesji Rady Miasta, pozwoliły nam na ogłoszenie kolejnego postępowania – mówi Justyna Góźdź z biura prasowego Urzędu Miasta.

Zakres planowanych prac nie uległ zmianie. W ramach przebudowy ażurowa kratka pomostu zostanie zastąpiona pełną płytą, wymiana czeka także balustrady. Obiekt zostanie zakonserwowany i zabezpieczony przed korozją, powstanie odwodnienie i uziemienie stalowej konstrukcji.

Same roboty potrwają nieco dłużej, niż pierwotnie planowano. W poprzednich przetargach potencjalnemu wykonawcy dawano pół roku na przeprowadzenie prac. Teraz jest mowa o dziewięciu miesiącach od dnia podpisania umowy.

W trakcie przebudowy kładka zostanie wyłączona z użytkowania. Według wstępnych warunków czasowej organizacji ruchu w tym miejscu, w zamian mieszkańcy będą mogli korzystać z tymczasowego przejścia dla pieszych przez ul. Filaretów między przystankami komunikacji miejskiej i skrzyżowaniem z ul. Kazimierza Wielkiego. Ponadto wykonawca ma uzgodnić z Zarządem Transportu Miejskiego możliwość przeniesienia przystanków i przygotować się na ewentualną konieczność puszczenia ruchu w obu kierunkach jedną jezdnią dwupasmówki.