W czwartek w Chatce Żaka odbył się przedpremierowy pokaz filmu „Maria Skłodowska-Curie”. – Biograficzną wiedzę o postaciach musieliśmy połączyć z wizją reżysera – mówi Daniel Olbrychski, odtwórca jednej z ról.
W filmie możemy ujrzeć wątki zarówno związane z pracą naukową Marii Skłodowskiej-Curie jak również z jej życiem prywatnym. Głównym wątkiem jest romans noblistki z naukowcem Paulem Langevinem.
Tuż po projekcji rozpoczęło się spotkanie autorskie, na którym obecni byli Marie Noëlle, producent filmu Mikołaj Pokromski oraz Daniel Olbrychski, który wciela się w postać Emile Amagata, nieprzychylnego Skłodowskiej-Curie naukowca. – Biograficzną wiedzę o postaciach musieliśmy połączyć z wizją reżysera. Łatwiej jest grać role wspaniale napisane przez Szekspira, Sienkiewicza czy Reymonta – mówi aktor. – Miałem śladową wiedzę na temat swojego bohatera, wiedziałem tylko, że nie lubi kobiet zajmujących się pracą naukową.
– Nie ma zbyt wielu filmów dotyczących Marii Curie-Skłodowskiej. Istnieją przekazy telewizyjne, niekoniecznie wierne – mówi reżyserka filmu. Noëlle podczas spotkania sporo mówiła o obsadzie. O Olbrychskim powiedziała, że to był wielki zaszczyt pracować z takim aktorem. Bardzo trudno było znaleźć za to aktorkę do głównej roli. – Szukałam aktorki we Francji, widziałam wiele utalentowanych aktorek, ale nie byłam w stanie podjąć decyzji. Zastanawiałam się, dlaczego tak bardzo się waham. Próbowałam nakręcić film oparty na faktach, a Maria Skłodowska-Curie miała polski akcent, postanowiłam więc, że potrzebujemy aktorki polskiej – opowiada. – W Polsce też nie było łatwo, niestety kino polskie za granicą nie jest zbyt znane. W końcu jak za sprawą magicznej różdżki spotkałam się z Karoliną (Karolina Gruszka gra w filmie Marię Skłodowską-Curie – przyp. aut.). Dosłownie się w niej zakochałam.
Czwartkowy pokaz odbył się w ramach 150. rocznicy urodzin patronki UMCS. Oficjalna premiera filmu w Polsce 3 marca. Oprócz Karoliny Gruszki oraz Daniela Olbrychskiego na ekranie zobaczymy m.in.: Izabelę Kunę, Jana Frycza i Piotra Głowackiego.