Nagrody w wysokości prawie 4 mln zł przyznał pod koniec ubiegłego roku pracownikom Urzędu Marszałkowskiego marszałek Jarosław Stawiarski (PiS). Najniższa premia wyniosła 400 zł. Rekordzista otrzymał 32 tys. zł.
Interpelację w tej sprawie podczas ostatniej sesji sejmiku województwa złożył radny Polskiego Stronnictwa Ludowego Grzegorz Kapusta.
– W grudniu 2022 roku nagrody otrzymało 1016 pracowników Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego – pisze w odpowiedzi marszałek Jarosław Stawiarski.
I wyjaśnia, że łącznie na ten cel przeznaczono 3 mln 873 tys. zł. Z tej puli 506 tys. zł otrzymało 49 dyrektorów , a niespełna 568 tys. zł trafiło do 92 kierowników. Pozostała kwota została rozdysponowana wśród szeregowych pracowników.
Rozpiętość premii była spora. Najniższa premia wyniosła 400 zł, a najwyższa aż 32 tys. zł.
>> Tak nagradza lubelski marszałek. Na liście 1014 osoby<<
Poprosiliśmy urząd o listę nagrodzonych pracowników i uzasadnienie przyznania dodatkowych wynagrodzeń. Nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.
Grzegorz Kapusta w rozmowie z Dziennikiem tłumaczył, że składając interpelację kierował się dobrem urzędników. – Drożyzna szaleje, koszty życia rosną. Mam sporo sygnałów od pracowników, że w ubiegłym roku nie było w urzędzie regulacji płacowych. To mało poważne ze strony kierownictwa, jakby zarząd województwa nie rozumiał, że w tej sytuacji trzeba zareagować. Dzieje się tak w wielu zakładach pracy – tłumaczy radny.
I dodaje: - Uważam, że to dobrze że przynajmniej poprzez przyznanie nagród zareagowano na obecną sytuację. Choć można mieć pewne wątpliwości w przypadku wysokości najwyższej premii.
Zaznaczmy, że grudniowe nagrody nie były jedynymi, jakie w ubiegłym roku swoim podwładnym przyznał marszałek. W czerwcu na ten cel przeznaczono 2,3 mln zł. Wtedy dopiero po kilku tygodniach utrzymaliśmy listę nagrodzonych, choć zawierała ona jedynie 22 nazwiska urzędników pełniących funkcje publiczne lub tych, którzy zgodzili się na ujawnienie informacji w tym zakresie.
Najwięcej – 32 tys. zł – otrzymała wówczas skarbnik województwa Bożena Szydło. Po 10 tys. zł dostali: Róża Dyrka, która do połowy lipca ubiegłego roku pełniła funkcję sekretarza województwa (obecnie jest dyrektorką jednego z departamentów), dyrektor Departamentu Środowiska i Zasobów Naturalnych Janusz Bodziacki oraz kierująca Departamentem Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich Ewa Szałachwiej.
Z kolei według złożonej podczas ostatniej ubiegłorocznej sesji sejmiku deklaracji marszałka Stawiarskiego, regulacji płacowych urzędnicy mogą spodziewać się w tym roku. Ich pensje miałyby wzrosnąć o ok. 10 proc. Pieniądze na ten cel zostały zapisane w tegorocznym budżecie województwa.