Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

8 czerwca 2016 r.
17:51

Ludobójstwo to nie epizod. List po wywiadzie z konsulem ukraińskim w Lublinie

1 458 A A

Z uwagą przeczytałem wywiad z konsulem ukraińskim w Lublinie panem Wasylem Pawlukiem, który ukazał się w „Dzienniku Wschodnim ” 3 czerwca 2016r., autorstwa pana Waldemara Piaseckiego pt. „Nie dajmy się podzielić wrogowi”…

Artykuł otwarty

Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę

Artykuł otwarty
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Kto obserwuje sytuację na Ukrainie ten wie, że bardzo dużym problemem staje się tam wzrost znaczenia sił nacjonalistycznych, odwołujących się do spuścizny ideowej Stepana Bandery i Dmytro Doncowa. Już nie tylko samorządy, ale także władze centralne w Kijowie gloryfikują Ukraińską Powstańczą Armię oraz jej dowódców kierujących wyrzynaniem Polaków na Wołyniu i Podolu jak np. Romana Szuchewycza ps. „Taras Czuprynka” czy też Dmytro Klaczkiwskiego ps. „Kłym Sawur”. Do najbardziej aktywnych w walce o gloryfikację zbrodniarzy z UPA należą działacze partii „Swoboda” , z której wywodzi się właśnie pan … Pawluk.

Dlaczego dziennikarz nie pyta

Niestety, prowadzący rozmowę dziennikarz nie pyta konsula o rzeczy niewygodne dla Ukraińców, co więcej przyjmuje bezkrytycznie nawet najbardziej absurdalne wypowiedzi. Pawluk twierdzi np., że najważniejsze jest „szacunek i wzajemne poważanie” pomiędzy naszymi narodami.

Jak się więc ma do tego sytuacja z kwietnia poprzedniego roku, gdy w czasie wizyty w Kijowie prezydenta Komorowskiego ukraiński parlament (dwie godziny po wystąpieniu w parlamencie polskiego przywódcy zapewniającego o poparciu i pomocy Ukrainie) uchwalił ustawę uznającą bojowników Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii za „walczących o niepodległość Ukrainy” oraz usankcjonował prawo zakazujące krytykowania działań UPA?

Wspólnie broniliśmy naszych Ojczyzn?

Jako humorystyczną należy traktować wypowiedź pana Pawluka, że „przeciwko naszym wrogom zawsze byliśmy razem i wspólnie broniliśmy naszych Ojczyzn”. Dziwne, że ta wypowiedź nie zainteresowała przeprowadzającego wywiad pana Piaseckiego?

W XX stuleciu jedynie kilka miesięcy miało miejsce wspólne działanie militarne wojsk polskich z oddziałami Semena Petlury przeciwko Rosji bolszewickiej. Jak się to ma do krwawych walk polsko-ukraińskich 1918-19 o Lwów i Małopolskę Wschodnią, czy też przede wszystkim w kontekście ludobójstwa popełnionego przez bandy UPA na 150 tysiącach Polaków z Wołynia, Podola, Pokucia, Ziemi Lwowskiej, Podkarpacia czy też południowo-wschodniej Lubelszczyzny? Zapomniana jest sprawa antypolskiego powstania, przygotowanego przez OUN, jakie miało wybuchnąć we wrześniu 1939r., które Niemcy odwołali po podpisaniu paktu Ribbentrop-Mołotow (niektóre bojówki OUN jednak wtedy wystąpiły atakując wycofujące się polskie oddziały i mordując uchodźców).

Ludobójstwo to nie epizod

W kolejnym pytaniu pan Piasecki pyta o Rosję w kontekście stosunków polsko-ukraińskich i… sam sobie odpowiada. Panu Pawlukowi nie pozostaje nic innego, jak tylko potwierdzić tezę prowadzącego wywiad, zawartą zresztą w tytule tekstu. Tak najłatwiej – po prostu winny jest ten trzeci…

Jako najbardziej skandaliczne należy uznać pytanie pana Piaseckiego, cytuję: „Co powinno zostać zrobione, aby TRUDNE i ZŁE EPIZODY) naszej historii przestały dzielić?” Jak polski dziennikarz, w polskiej gazecie, może nazywać „epizodem” fakt bestialskiego wymordowania 150 tysięcy Polaków, w zdecydowanej większości kobiet i dzieci, często za pomocą siekier i innych narzędzi rolniczych?!

Prowadzący wywiad idzie wyraźnie śladem niektórych polskich polityków, którzy ludobójczą rzeź Polaków nazywają „tragicznym epizodem działań UPA”. Odpowiedź pana Pawluka zasługuje na uznanie, mówi on o potrzebie powiedzenia prawdy o naszej wspólnej historii, co doprowadzi do przebaczenia i pojednania. Tyle tylko, że działania państwa ukraińskiego gloryfikującego OUN i UPA temu nie sprzyjają, aby miało miejsce przebaczenie musi nastąpić wcześniej potępienie zbrodni i godne upamiętnienie pomordowanych.

Chcę zwrócić uwagę, że tylko ok. 5 proc. miejsc, gdzie leżą szczątki Polaków pomordowanych na Wołyniu i Podolu, jest w jakikolwiek sposób upamiętniona krzyżem – pozostałych kości do dzisiaj walają się w chaszczach, rowach lub nad nimi rośnie zboże.

Dlaczego milczy IPN, KUL, UMCS?

W kontekście uwag zawartych powyżej należy zwrócić uwagę na działania szefa ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej Wołodymyra Wiatrowycza. W swojej książce „Druga wojna polsko-ukraińska 1942-47” nie tylko wybiela zbrodnie UPA, ale także kłamliwie twierdzi, że to polskie oddziały AK i BCh, właśnie na Lubelszczyźnie, w roku 1942 rozpoczęły masowe mordowanie Ukraińców (według tego „historyka” rzeź wołyńska była następstwem tych działań!).

Kilka miesięcy temu Wiatrowycz dokonał kolejnego oszustwa, sprzeciwiając się upamiętnieniu w Starokonstantynowie pod Winnicą na Ukrainie cichociemnego Leonarda Zub-Zdanowicza, pochodzącego z tamtych terenów. W swoim liście do mera miasteczka napisał, że oddział Zdanowicza „mordował Ukraińców w mieście Zamość i okolicach”. Jest to absurd – zgrupowanie Zdanowicza nigdy bowiem nie przebywało na tych terenach (krótko jedynie stacjonowało w Puszczy Solskiej)! Niestety, to Wiatrowycz obecnie prowadzi ukraińską politykę historyczną, jest on autorytetem dla tamtejszych polityków, innych historyków czy też studentów. Czy jest możliwe pojednanie z kłamcą wołyńskim? Tak swoją drogą to dziwna jest sytuacja, że obrzucanie kalumniami polskiej partyzantki na Lubelszczyźnie nie spotyka się z jakąkolwiek reakcją lubelskiego IPN-u, wydziałów historii KUL i UMCS czy też związków kombatanckich.

Polacy od lat walczą o oddanie kościoła

Jako papierek lakmusowy stanu stosunków polsko-ukraińskich należy uznać sytuację, w jakiej znajduje się kościół p.w. św. Marii Magdaleny we Lwowie (pan Pawluk jako były lwowski radny zna pewnie tę sprawę). Od kilkunastu lat Polacy we Lwowie walczą o oddanie im tego kościoła, co więcej dwa razy urządzali w budynku świątyni okupacyjne strajki głodowe! Niestety władze Lwowa za nic mają pomoc i poparcie Polski (podobna jest sprawa z budynkiem plebani przy kościele p.w. św. Antoniego, także we Lwowie) i uparcie odmawiają zwrotu świątyni. Także polscy politycy (i niestety media) w tej sprawie nabrali wody w usta.

Szkoda, że przeprowadzający wywiad dziennikarz nawet nie próbował zadać ukraińskiemu konsulowi niewygodne pytania dotyczące tematów zasygnalizowanych powyżej. Do pana Pawluka nie możemy mieć pretensji – jak mawiał rodowity lwowiak trener Kazimierz Górski – „tak się gra jak przeciwnik pozwala”.

Jarosław Świderek

Stowarzyszenie Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu z siedzibą w Zamościu

* Śródtytuły pochodzą od redakcji

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Maszyny i narzędzia -> Sprzedam

silnik 3 fazowy

Lublin

0,00 zł

Nieruchomości -> Sprzedam -> Mieszkania

mieszkanie sprzedam

Lublin

0,00 zł

Różne -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

115,00 zł

Różne -> Sprzedam

redukc

ZAMOŚĆ

52,00 zł

Różne -> Sprzedam

pasek

ZAMOŚĆ

29,00 zł

Komunikaty