Najpierw trzeba wszystko zaplanować: gdzie ma być altanka, gdzie oczko wodne, jaki będzie układ alejek. Dopiero później można myśleć o zazielenianiu ogrodu. Zanim jednak zaczniemy kupować rośliny musimy pamiętać o jednym: każdy ogród wymaga pielęgnacji.
W niedzielę w Ogrodzie Botanicznym UMCS podczas spaceru ze specjalistką można było poznać tajniki ogrodnictwa. Dr Agnieszka Dąbrowska, która prowadziła spotkanie „Załóż swój ogród-porady i inspiracje” najpierw omówiła kwestię planowania. – Każdy ogród jest inny. Na początku musimy więc przemyśleć, gdzie postawimy altanę, gdzie zrobimy oczko wodne, a gdzie boisko dla dzieci – mówiła specjalistka. – W innym wypadku może być tak, że rabatę zniszczy kopnięta przez dziecko piłka, bo zasadziliśmy ją zbyt blisko boiska.
Wszystkie sprzęty gospodarcze i ogrodnicze powinny znajdować się w jednym, najmniej reprezentacyjnym miejscu, warto też odpowiednio usytuować śmietnik, by nie stał się np. obok altanki.
– W przedogrodziu możemy umieścić znaleźć się niezawiłe, łagodne alejki. Układ rośliny powinien być grupowy, tak, by nie były chaotycznie rozrzucone – wyjaśniała dr Dąbrowska. Jako przykład podała angielski styl w ogrodnictwie, gdzie wszystko jest podzielone na strefy. Alejki, według zaleceń specjalistki, powinny mieć uzasadnienie, nie mogą prowadzić donikąd, najlepiej, gdy na ich końcu znajduje się ciekawy zakątek naszego ogrodu, choćby altanka.
Gdy wszystko już zaplanujemy, możemy zacząć myśleć o zieleni. W arboretum lubelskiego botanika dr Dąbrowska objaśniała, jak dobierać drzewa i krzewy. – Należy pamiętać o instalacji elektrycznej, by w miejscach, gdzie przebiegają przewody nie sadzić drzew lub krzewów z rozłożystymi korzeniami – dodała.
Drzewa, krzewy i rabaty powinny zdobić nasz ogród, dlatego odpowiedni wybór roślin jest bardzo ważny. Rabaty bylinowe w momencie zakwitania dają naszemu podwórku efektowne barwy, ale gatunków nie może być zbyt dużo. – Zdarza się, że kupujemy wszystko co nam się podoba, np. 30 różnych roślin. Lepiej jest jednak kupić mniej gatunków i utworzyć z nich kilka większych „plam” w ogrodzie.
Niedzielne spotkanie było takim pierwszym w tym sezonie, ale nie ostatnim. UMCS zapowiada, że zależnie od pogody będą organizowane kolejne spacery z przewodnikiem.