Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Michał Madeyski z WIML z dronem (Fot. Wojciech Nieśpiałowski)
W najbliższy piątek na Politechnice Lubelskiej rozpocznie się pierwszy kurs obsługi dronów. Nie jest to sprawa tania – szkolenie kosztuje 2600 zł – na najbliższy termin pozostały jednak tylko dwa wolne miejsca.
– Cały czas otrzymujemy pytania od osób zainteresowanych naszą propozycją. Na najbliższy kurs zostały tylko dwa wolne miejsca, ale jeśli nadal będzie zainteresowanie, kolejny zorganizujemy już w grudniu – zapowiada Beata Kijak-Mitura z PL.
Trzydniowy kurs obejmuje 15 godzin wykładów, 8 godzin praktyki i ćwiczenia na symulatorze lotów. Koszt to 2600 zł. Do tego dochodzi opłata za orzeczenie lekarskie w wysokości 230 zł i 201 zł za egzamin państwowy. Ten odbędzie się 5 grudnia na terenie uczelni. Uczestnicy szkolenia nauczą się podstaw pilotowania w zasięgu wzroku – do odległości 500 m i wysokości do 50 m, przy wadze drona do 25 kg.
Lubelska uczelnia kursy organizuje we współpracy z Wojskowym Instytutem Medycyny Lotniczej w Warszawie.
– To pierwszy krok ku temu, aby otworzyć specjalność związaną z dronami. Być może doprowadzi nas to do uruchomienia nowego kierunku. To jeden z obszarów, w którym chcielibyśmy się specjalizować – mówił na początku października prof. Piotr Kacejko, rektor PL.
