Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej jest najbardziej umiędzynarodowionym polskim uniwersytetem, a Katolicki Uniwersytet Lubelski uplasował się na szóstym miejscu. Tak wynika z raportu „Studenci zagraniczni w Polsce 2017” Fundacji Edukacyjnej Perspektywy.
W opracowaniu uwzględniono 20 uczelni zrzeszonych w Konferencji Rektorów Uczelni Polskich. Pod uwagę wzięto dane z roku akademickiego 2016/2017, zgromadzone przez Główny Urząd Statystyczny i zintegrowany system informacji o szkolnictwie wyższym POL-on.
W stosunku do ubiegłorocznego zestawienia UMCS awansował o pięć pozycji. Z zagranicy pochodziło 1600 z 23796 studentów największej lubelskiej uczelni, co dało współczynnik umiędzynarodowienia wynoszący 6,72 proc.
Kolejne miejsca w rankingu zajęły: Uniwersytet Opolski (6,47 proc.), Uniwersytet Jagielloński (5,43 proc.), Uniwersytet Warszawski (5,12 proc.) i Uniwersytet Wrocławski (4,48). Taki sam wynik osiągnął KUL, ale został sklasyfikowany niżej ze względu na mniejszą liczbę studentów (485 cudzoziemców przy ogóle 10835 studiujących).
UMCS okazał się bezkonkurencyjny pod względem liczby studentów z Ukrainy (1393). Dla porównania, na drugim w tej kategorii UJ studiowało 947 Ukraińców. W tym przypadku KUL był dziewiąty (304). Z kolei w zestawieniu obejmującym studentów z Białorusi UMCS zajął 4. miejsce (135), a KUL uplasował się na 11. pozycji (48).
Według opracowania, na uniwersytetach wchodzących w skład KRUP w poprzednim roku akademickim studiowało ponad 14,3 tys. obcokrajowców. Na wszystkich polskich uczelniach zagranicznych studentów było prawie 65,8 tys.
Cały raport, uwzględniający wszystkie szkoły wyższe, ma zostać opublikowany na początku przyszłego roku.
