Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

9 listopada 2005 r.
17:17
Edytuj ten wpis

Kobiety paliły się lepiej

0 10 A A
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Rozmowa z dr. Igorem Bartosikiem, kierownikiem działu zbiorów w Muzeum Auschwitz-Birkenau
Kobiety paliły się lepiej
• Gdy wszyscy jeździliśmy na groby swoich bliskich, wspomnijmy o ludziach, którzy w obozie Auschwitz-Birkenau nie mieli normalnych grobów, bo ich ciała spalano w piecach krematoryjnych. Ile ofiar pochłonął obóz?
- Jako pewną, udokumentowaną liczbę przyjmuje się 1,1 do 1,3 mln ofiar. W moim przekonaniu mogło ich być znacznie więcej. Wskazują na to możliwości techniczne urządzeń. Sam komendant Hoess, przesłuchiwany w strefie amerykańskiej, mówił, że w Auschwitz zagazowano 2,5 mln Żydów, a liczbę tę podał mu Eichmann. Nawet jeśli Hoess miał na myśli wszystkich zamordowanych w obozie, to i tak jest to większa liczba ofiar niż ta, którą potrafimy udokumentować.
• Ile ciał pochłaniały piece każdego dnia?
- Każdej doby, w zależności od liczby transportów przywożonych do obozu na zagładę, palono od kilkuset do kilkunastu tysięcy ludzi. Według oficjalnych danych SS w krematorium nr 1 można było spalić na dobę 340 osób, w krematoriach nr 2 i 3 po 1440 na 15 paleniskach, w spalarniach nr 4 i 5 po 768 ciał na 8 paleniskach, czyli łącznie 4756 ciał. Na podstawie relacji więźniów pracujących w Sonderkommando stwierdziłem, że wydajność krematoriów, a szczególnie obiektów nr 2 i 3, była znacznie wyższa. W każdym z tych dwóch krematoriów grób w piecu mogło znaleźć nawet do 3 tysięcy ludzi na dobę, jeśli tylko pracowały one w ruchu ciągłym, a w transportach było wystarczająco dużo kobiet i dzieci.
• Jakie to miało znaczenie?
- Kobiety paliły się lepiej od mężczyzn, bo mają więcej tłuszczu w organizmie, m.in. w piersiach. Masie dorosłego mężczyzny odpowiada masa kilkorga dzieci. Członkowie Sonderkommando zeznawali, że na jeden ładunek do pieca składało się dwoje, troje zwłok dorosłych i do tego 5-6 dzieci. Te ciała paliły się pół godziny.
• Badacze kwestionujący tak wielką liczbę ofiar Auschwitz obliczają, że nie można było spalić tylu ludzi, bo kremacja trwa znacznie dłużej, co najmniej 50 minut.
- Tak jest we współczesnych krematoriach, gdzie spala się pojedynczo, w ubraniu, aż do całkowitego spopielenia. Proces spalania najbardziej gwałtownie przebiega w ciągu pierwszych 15-20 minut. Potem zostaje głównie tkanka kostna, a reszta ciała kurczy się do wielkości futbolowej piłki. I ta "reszta” pali się na popiół kolejne 30-40 minut. W warunkach obozowych kremacja trwała krócej. Do ciał, które jeszcze nie uległy do końca kremacji, dokładano nowe. Oprócz tego nie spalano kości do końca. Były one przez wyznaczonych więźniów rozbijane tłuczkami na proszek o konsystencji soli kuchennej. W innych obozach używano w tym celu młynów o napędzie benzynowym.
• Czy technologia palenia ciał w innych obozach hitlerowskich była podobna?
- Piece krematoryjne używane w obozach różnią się nieznacznie, bo były one produkowane przez dwie firmy niemieckie: "Topf i Synowie” oraz "Heinz Kori”. Oprócz tego w obozach zagłady, typu Bełżec, Sobibór, Treblinka, ludzkie ciała spalano metodą polową, na stosach. Na betonowym postumencie kładziono szyny kolejowe, na nich układano drewno, a na nich zwłoki. Całość polewano metanolem i podpalano. Auschwitz było jedynym obozem, w którym klasyczne cmentarne piece krematoryjne, tyle że rozbudowane, zastosowano do masowej zagłady. W Auschwitz też palono ciała na stosach. Świadkowie mówią, że w jednym dole do kremacji można było umieścić nawet pięć tysięcy zwłok.
• Zabijanie na skalę przemysłową?
- Tak. To była cała technologia, w której surowcem było ciało człowieka, a produktem ludzka śmierć. Przedsiębiorstwo było dochodowe. Samych kosztowności w postaci złota, diamentów, brylantów pozyskiwano nawet kilkanaście kilogramów na dobę. W obozach wykorzystano zwykłe piece krematoryjne, ale zwiększono ich wydajność przez zastosowanie specjalnych nawiewów. Używano też kominów z wyciągiem powietrza wzmacnianym wentylatorami elektrycznymi. Ponadto piece pracowały po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt dni bez przerwy. Temperatura była w nich zatem stale bardzo wysoka. Tłuszcz ze zwłok podtrzymywał palenie, krematorium stawało się swego rodzaju perpetuum mobile.
• W filmie "Lista Schindlera” w Birkenau Oskara Schindlera wita widok krematoryjnego komina, z którego bucha dym i ogień. To prawdopodobny obraz?
- Zdecydowanie tak. W piecach była temperatura rzędu 1000-1100 stopni. Ciała zapalały się gwałtownie. Wyglądało to makabrycznie, bo pod wpływem gorąca następowały skurcze pośmiertne. Wyglądało to tak, jakby zwłoki się poruszały. Ogień i dym z komina buchał najmocniej, kiedy wkładano zwłoki do pieca. Proces ten przebiega tak samo, jak w zwykłym piecu CO. Komin dymi najmocniej w momencie, gdy dorzucamy koksu.
• Brzmi to makabrycznie...
- Mam cały czas świadomość, że mówimy wprawdzie o technologii, ale nie możemy zapominać, jak wielka i straszna tragedia ludzka ukrywała się za tą technologią. Kiedy patrzymy na zdjęcia ludzi idących z rampy w Brzezince, musimy sobie wciąż uświadamiać, że tego samego dnia ich ciała zostały pochłonięte przez piece krematoryjne i to po męczeńskiej śmierci w komorze gazowej.
• Czy temperaturę pieców krematoryjnych wykorzystywano do innych, pobocznych celów, np. podgrzewania wody?
- W Auschwitz były takie plany, ale ich nie zrealizowano. Na Majdanku piec krematoryjny miał przygotowane wyjścia do ogrzewania budynków.
• Kim byli ludzie, którzy trafiali do Sonderkommanda i stawali się bezpośrednimi świadkami zagłady?
- Na początku obsługę krematorium stanowili więźniowie polityczni z Auschwitz. Esesmani nawet ich szczególnie nie izolowali. Kiedy zaczęły się masowe rozstrzeliwania i gazowanie w ramach "specjalnego traktowania”, do załogi Sonderkommanda dołączono Żydów. Trzymano ich w tzw. bloku śmierci.
• Jak często skład Sonder-kommanda wymieniano?
- Na początku pracy komanda rotacja była bardzo duża. Więźniów likwidowano, gdy tylko zauważono jakieś opóźnienia w pracy. Później byli traktowani lepiej. Mieli możliwość utrzymania higieny osobistej, żeby, pracując przy zwłokach, mogli uniknąć zakażeń. Z tego, co transporty zostawiały w szatni, wolno im było zabierać jedzenie. Często bali się to jeść, bo żywność była nieświeża, nierzadko już nadpsuta. Korzystali natomiast z przywożonych w transportach konserw, oliwek, fig itp. Nie mieli dostępu do jarzyn. Na ile zakazy pozwalały, zdobywali je od więźniów z obozu w zamian za inną żywność.
• Ile osób pracowało w Sonder-kommando w Auschwitz?
- W szczytowym momencie, gdy nadchodziły transporty Żydów węgierskich, osiemset. W roku 1943 i na początku 1944 od 200 do 400. Kiedy nie trzeba ich było aż tylu, robiono selekcje i ich zabijano. Niektórych przewożono w tym celu na Majdanek i rozstrzeliwano w małych grupach. Dwustuosobową grupę zamordowano podstępnie. Zapowiedziano im, że trafią do jednego z podobozów. Przed rzekomą podróżą do Gliwic dano im jedzenie i alkohol, pijanych umieszczono w komorze dezynfekcyjnej i tam zagazowano.
• Docelowo wszyscy mieli zginąć?
- Tak i jest czymś zadziwiającym, że w Auschwitz uratowało się ich stosunkowo dużo. W Treblince i Sobiborze, gdzie były powstania więźniów, nie uratował się nikt z komand śmierci. W Auschwitz członkowie Sonderkommando byli w kontakcie z ruchem oporu, ale gdy nie doszło do ogólnego powstania więźniów, postanowili radzić sobie sami. Kiedy 7.10.1944 SS przyjechało do krematorium, by zabrać stamtąd kolejną grupę więźniów, ci rzucili się na swoich oprawców, a jedno krematorium podpalono. Zginęło 450 więźniów. Ostatecznie w marszu śmierci wyprowadzono jeszcze około 100 członków kommanda.
• Dlaczego pan, młody człowiek, zajął się badaniem problemu zagłady od strony technologicznej?
- To jest moja forma uczczenia tych ludzi, którzy zginęli i uwrażliwienia współczesnego człowieka na straszliwą krzywdę, która ich spotkała. My mówimy tu o technologii zabijania i palenia zwłok na przemysłową skalę, ale za tą technologią są ludzie, którzy niczemu nie zawinili i mają prawo do naszego szacunku i pamięci. Pamięć o nich przypomina, do czego może doprowadzić człowieka nienawiść i manipulacja masami w imię obłędnych ideologii. Te badania prowadzą też do refleksji na temat tego, do czego zdolny jest człowiek i są to refleksje głęboko pesymistyczne.

Pozostałe informacje

Ważna wygrana MKS FunFloor Lublin w Piotrkowie Trybunalskim

Ważna wygrana MKS FunFloor Lublin w Piotrkowie Trybunalskim

Dobra passa pod wodzą trenera Pawła Tetelewskiego trwa. Odkąd szkoleniowiec przejął zespół z Lublina, MKS FunFloor wygrał cztery kolejne spotkania. W sobotę trzeba było się mocno napracować na kolejny sukces, ale Magda Balsam i jej koleżanki pokonały na wyjeździe Piotrcovię 29:26.

Najważniejszy bal w życiu za nimi. Studniówka Liceum Śródziemnomorskiego w Lublinie
ZDJĘCIA
galeria

Najważniejszy bal w życiu za nimi. Studniówka Liceum Śródziemnomorskiego w Lublinie

Piękne kreacje, wzruszenia i tańce. Odliczanie do matury rozpoczęli uczniowie Liceum Śródziemnomorskiego w Lublinie.

Studniówki 2025: Polonez III LO w ZSO nr 2 im. F. D. Kniaźnina w Puławach
dużo zdjęć
galeria
film

Studniówki 2025: Polonez III LO w ZSO nr 2 im. F. D. Kniaźnina w Puławach

W sobotę, 18 stycznia, polonezem swoją studniówkę rozpoczęli uczniowie III LO w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2 im. F. D. Kniaźnina w Puławach, czyli popularnej "piątki". Impreza została zorganizowana w puławskim Gościńcu nad Wisłą.

Miała 2,5 promila alkoholu, ale tłumaczyła że to nie on był przyczyną kolizji

Miała 2,5 promila alkoholu, ale tłumaczyła że to nie on był przyczyną kolizji

To nie alkohol, tylko nieostrożność miała być przyczyną wypadku do jakiego doszło w powiecie parczewskim. Sprawczyni wypadku miała 2,5 promila alkoholu.

Oferują wiedzę i czekają na uwagi rolników

Oferują wiedzę i czekają na uwagi rolników

Przedstawiciele instytucji zajmujących się rolnictwem w woj. lubelskim zapowiadają szkolenia i konferencje z rolnikami w całym regionie. Rolnicy otrzymają solidną dawkę wiedzy z różnych dziedzin, ale także będą mogli przekazać swoje uwagi i żale, które trafią do Brukseli, w ramach naszej prezydencji w Unii Europejskiej. Pierwsze spotkanie już w tym miesiącu, we Włodawie.

Smakosz ciasteczek z marihuaną w rękach policji

Smakosz ciasteczek z marihuaną w rękach policji

Narkotyki, które posiadał, wystarczyłyby do sporządzenia 170 porcji. Za susz i "ciasteczka" mężczyzna może teraz słono zapłacić

PZL Leonardo Avia Świdnik przegrała w Radomiu z Czarnymi

PZL Leonardo Avia Świdnik nie dała rady spadkowiczowi Plus Ligi

W meczu 19. kolejki PZL Leonardo Avia Świdnik przegrała na wyjeździe ze spadkowiczem z PlusLigi Czarnymi Radom 0:3

Udany debiut nowego trenera, Polski Cukier AZS UMCS łatwo pokonał KS Basket Bydgoszcz
ZDJĘCIA
galeria

Udany debiut nowego trenera, Polski Cukier AZS UMCS łatwo pokonał KS Basket Bydgoszcz

Udany debiut Karola Kowalewskiego na ławce Polskiego Cukru AZS UMCS. Lublinianki pokonały KS Basket Bydgoszcz 82:58. Do przerwy prowadziły różnicą 31 punktów, ale w drugiej połowie zlitowały się nad rywalkami.

Skoki narciarskie. Austria wygrywa w cuglach na Wielkiej Krokwi. Polska poza podium

Skoki narciarskie. Austria wygrywa w cuglach na Wielkiej Krokwi. Polska poza podium

Trwa weekend z Pucharem Świata w Zakopanem. W sobotę na Wielkiej Krokwi odbył się konkurs drużynowy. Zawody, zgodnie z planem, wygrała Austria wyprzedzając Słowenię i Norwegię. Reprezentacja Polski zajęła piąte miejsce, które sprawiedliwie oddaje to, w jakiej formie w tym sezonie są zawodnicy Thomasa Thurbichlera

Wojciech Białek na razie nie zamieni Łady 1945 Biłgoraj na Świdniczankę

Wojciech Białek na razie nie dla Świdniczanki, dwa transfery trzecioligowca tuż-tuż

Świdniczanka przegrała w pierwszym meczu kontrolnym podczas zimowych przygotowań z drugoligową Wisłą Puławy 0:1. Gospodarze testowali siedmiu piłkarzy, ale kilka nowych twarzy pojawiło się też w ekipie trzecioligowca.

"Sytuacja była bardzo dynamiczna". Kamienica przy Bernardyńskiej definitywnie rozebrana
ZDJĘCIA
galeria
film

"Sytuacja była bardzo dynamiczna". Kamienica przy Bernardyńskiej definitywnie rozebrana

Najpierw miało być częściowe rozebranie zwisających ścian, z biegiem prac zdecydowano o całkowitym rozebraniu budynku. Po kamienicy przy Bernardyńskiej 10 pozostały gruzy.

Chełmianka pokonała Tomasovię 6:2

Osiem goli w sparingu Chełmianki z Tomasovią, podstawowy bramkarz jednak zostanie?

W sobotę sporo drużyn z III i IV ligi rozegrało pierwsze mecze kontrolne. W Chełmie tamtejsza Chełmianka zmierzyła się z Tomasovią i pokonała rywali 6:2. W obu drużynach nie zabrakło nowych twarzy.

Karnawał w Helium
foto
galeria

Karnawał w Helium

Lublinianie uwielbiają imprezy. Gdy przychodzi weekend lubelskie kluby zapełniają się do ostatniego miejsca. Tak było w ubiegły tydzień w Klubie Helium. Zobaczcie, jak się bawił Lublin i co się działo na parkiecie.

Niebezpiecznie w części regionu. IMGW wydaje alert

Niebezpiecznie w części regionu. IMGW wydaje alert

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pogodowe pierwszego stopnia dla części województwa lubelskiego.

Górnik Łęczna ostro sobie postrzelał w sparingu z Avią Świdnik

Górnik Łęczna ostro sobie postrzelał w sparingu z Avią Świdnik

Górnik Łęczna rozpoczął serię meczów sparingowych przed rundą wiosenną. Zielono-czarni w pierwszym meczu kontrolnym zmierzyli się z trzecioligową Avią Świdnik. I trzeba przyznać, że zaczęli z wysokiego C. Choć rywalem był zespół grający dwie klasy rozgrywkowe niżej to wynik 7:0 mimo wszystko musi robić wrażenie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium