Bogdanka LUK Lublin kontra lider tabeli

Lublinianie przystąpią do potyczki po bardzo udanej poprzedniej serii gier. Drużyna prowadzona przez trenera Massimo Bottiego gościła w Bełchatowie, gdzie zmierzyła się z PGE GiEK Skrą. Starcie z najbardziej doświadczoną klubową drużyną w polskiej lidze zakończyło się pełnym sukcesem. Bogdanka LUK pokonała rywali 3:1.

Kluczem do zwycięstwa była zagrywka. Sporo kłopotów tym elementem sprawiali bełchatowianom Alexandre Ferreira, Mateusz Malinowski czy wchodzący z ławki rezerwowych Damian Schulz. Do dobrej gry w serwisie goście dorzucili jeszcze punkty zdobyte atakiem, w którym dobrze spisywali się Tobias Brand, Jan Nowakowski, Marcin Kania. Reżyserem gry był Jakub Nowosielski. Rozgrywający, który do tej pory był rezerwowym na swojej pozycji, pod nieobecność kontuzjowanego Marcina Komendy wykorzystał swój czas kadrze zespołu z Lublina. Siatkarz wybrany został MVP spotkania.

Wygrana ze Skrą była trzecią w sezonie. Pod okiem włoskiego szkoleniowca lublinianie mają dobry początek rozgrywek. Na inaugurację ograli u siebie Enea Czarnych Radom 3:0. Potrafili też zdobyć punkty w Lubinie, gdzie pokonali miejscowy KGHM Cuprum (3:2). Dość zaskakujące było rozstrzygnięcie spotkania drugiej kolejki. W hali Globus Bogdanka LUK, zamiast zwyciężyć 3:1, dała sobie wydrzeć wygraną (2:3). Po czterech kolejkach ma na koncie dziewięć punktów i zajmuje piątą lokatę w tabeli.

W piątek kibice zobaczą w akcji obecnie najlepszą po czterech seriach drużynę Trefla Gdańsk. Prowadzona przez Igora Juricicia ekipa lidera ma bardzo korzystny terminarz gier. Na początek rywalami gdańszczan były jednak mniej wymagające ekipy. Trefl do ej pory pokonał: GKS Katowice, Barkom Każany Lwów, KGHM Cuprum Lubin i Enea Czarnych Radom. Trzech pierwszych rywali ograł gładko, w trzech setach, ostatniego 3:1. Na koncie zespołu jest 12 punktów. Takim samym dorobkiem mogą pochwalić się Jastrzębski Węgiel i Projekt Warszawa. Faworytem piątkowej potyczki są goście. Lublinianie udowodnili już jednak w Bełchatowie, że potrafią sprawić niespodziankę. Dodatkowym atutem Bogdanki LUK będą kibice, którzy powinni licznie wypełnić halę Globus. Na to liczą siatkarze.