Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Włodawski basen jest nowy i ma nowoczesną nieckę ze stali nierdzewnej
Uczniowski Klub Sportowy przy MOSiR we Włodawie otrzymał z Ministerstwa Sportu i Turystyki 233,9 tys. zł. Pieniędzy ma wystarczyć na przeszkolenie w ciągu tego roku 1,3 tys. dzieci.
Do udziału w projekcie MOSiR zaprosił także dzieci z okolicznych gmin, nawet spoza powiatu włodawskiego.
– Zadaniem wójtów jest jedynie zapewnienie dzieciom transportu – mówi dyrektor MOSiR we Włodawie. – Organizacja zajęć i zapewnienie instruktorów należy do nas.
Pozalekcyjne zajęcia na włodawskiej pływalni mają rozpocząć się już w marcu. Na każde dziecko przypada 20 godzin. Wymaga to precyzyjnego grafiku uwzględniającego także interes miejscowych szkół i osób, które na bieżąco korzystały z basenu. Młodzi pływacy mają przebywać w wodzie jedną lub dwie godziny.
Kierownikiem UKS MOSiR jest Andrzej Antoniszewski. – O pieniądze z ministerialnego projektu „Umiem pływać” wystąpiliśmy już po raz czwarty – mówi kierownik. – Na początek otrzymaliśmy 20 tys. zł, w roku następnym 40, po czym 140 tys. zł. Wysokość tegorocznej dotacji wręcz nas zaskoczyła, ale przede wszystkim ucieszyła.
Dzięki projektowi od marca basen we Włodawie będzie wykorzystywany praktycznie w 100 procentach. Zdaniem Antoniszewskiego już kilka godzin wystarcza, aby dziecko posiadło umiejętność przynajmniej utrzymywania się na wodzie.
– To bardzo ważne, bo przecież mieszkamy na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim – dodaje Antoniszewski. – Ucząc dzieci pływać minimalizujemy ryzyko utonięć.
