Kilka sztuk broni, sporo amunicji, a na dodatek jeszcze materiały wybuchowe miał w swoim garażu 53-latek z gminy Obsza (pow. biłgorajski). Mężczyzna znalazł to wszystko przypadkiem. Twierdzi, że arsenał nie jest jego własnością.
Zapewnił, że sam tego nie zgromadził. Przypuszcza, że militaria pochodzące z czasów II wojny światowej mogły należeć do jego nieżyjącego już ojca.
– Podczas przeszukania pomieszczeń znaleziono łącznie pięć sztuk broni, tj. jedną sztukę broni długiej i cztery sztuki broni krótkiej. Znaleziono także 140 sztuk amunicji różnego kalibru oraz różne materiały wybuchowe w postaci proszku, granulatu i bryłek o łącznej wadze 1,4 kg – informuje podkom. Tomasz Kasprzyk z biłgorajskiej policji, która całe znalezisko już zabezpieczyła.